🗡 Mukami Azusa

542 27 14
                                    

Zamówienie dla -ukusiaa

!Rozdział aktualizowany!

Jesteś ludzką kobietą, która jakiś czas temu zamieszkała w rezydencji Mukami.
I mówiąc "zamieszkałaś" mam na myśli, że bracia po prostu cię sobie przywłaszczyli. O pomoc oczywiście poprosili Karlheinza

~*~

To nie tak, że zostałaś jakoś niesamowicie "wybrana". Twoja rodzina była biedna więc mężczyzna uznał, że będziesz idealnym pokarmem i nikt nie będzie cię szukać. Pozycja w polityce bardzo mu w tym pomogła

~*~

Tak więc nie minęło dużo czasu, jak przybyłaś do rezydencji, w której mieszkała czwórka wampirów. Nie muszę chyba wspominać, że mieszkanie z nimi było... trudne

~*~

Praktycznie nie mieliście tematów do rozmowy. A przynajmniej do momentu, w którym nie zainteresował się Tobą Azusa

~*~

Nie było to jednak zainteresowanie, którego ktokolwiek chciałby doznać. Chłopak by zwrócić twoją uwagę tnie zarówno siebie jak i ciebie stwierdzając, że to dobre

~*~

Nie muszę chyba wspominać, że unikasz tego szarowłosego jak ognia

~*~

- [Reader]-chan... gdzie jesteś?
Zacisnęłaś dłoń na swoich ustach, by nie wydać z siebie żadnego odgłosu. Dosłownie kilka minut wcześniej zdążyłaś jakimś cudem uniknąć zostania sam na sam z Azusą przez malutkie kłamstwo, jakie mu wcisnęłaś.
Powiedziałaś mu, że Ruki coś od niego chciał.
Jak widać jednak kłamstwo ma krótkie nogi i wampir zorientował się, że go okłamałaś.
Teraz więc modliłaś się jedynie o to, by cię nie znalazł.
Niestety, jak wiadomo nadzieja jest matką głupich.
- Więc tu... jesteś... - usłyszałaś nagle przy swoim uchu, przez co twoje serce przyspieszyło w zawrotnym tempie, a strach cię wręcz sparaliżował.
Chłopak w berecie delikatnie pogłaskał twoje ramię.
- Przyniosłem mój ulubiony sztylet... niestety jest nienaostrzony... ale to nie problem. W końcu to więcej bólu dla... nas obojga, prawda?

~*~

Najmłodszy z Mukamich nie dostrzega tego, że cię krzywdzi. W końcu skoro on czuje przyjemność z zadawania sobie bólu, dlaczego ty masz tego nie robić?

~*~

Nie posunął się do gwałtu. Nie jest aż takim potworem

~*~

Przez niego stałaś się masochistką. Z czasem jego "sesje" zaczynały ci się podobać, chociaż na początku bardzo się przed tym wzbraniałaś

~*~

Cóż innego mogę powiedzieć...
Dopadł cię Syndrom Sztokholmski i aktualnie jesteś z nim w szczęśliwym, sado-masochistycznym związku

~*~

Nóż jest jednym z tych przedmiotów, który gości często w waszej sypialni. Oboje z niego korzystacie

~*~

Azusa podczas stosunku rani cię owym narzędziem, po czym spija twoją krew. Jak twierdzi, jest wtedy najlepsza

~*~

Oczywiście ty też go nim ranisz. Nie pijesz jednak jego krwi

~*~

"Cieszę się, że w końcu spotkałem osobę, która mnie rozumie... i podziela moje zainteresowania. Jesteś moim promyczkiem nadziei [Reader]... W końcu jestem bardzo, bardzo szczęśliwy.
I mam nadzieję, że nigdy, przenigdy mnie nie zostawisz"

I mam nadzieję, że nigdy, przenigdy mnie nie zostawisz"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
As your Yandere || Zamówienia ZamknięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz