Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ilość komentarzy jest duża, więc tak jak wspominałam, zrobię mniej headcanonów niż normalnie, bo nie przerobiłabym takiej ilości choćbym chciała. Naprawdę jest dużo próśb XD. Jeśli kompletnie nie pamiętałam postaci to takowa na pewno się nie pojawi, ale staram się, żebym każdy zamawiającym dostał przynajmniej jedną z podanych przez siebie. Wszystko będzie się pojawiać w częściach, więc nie bójcie żaby, że czegoś nie ma akurat w tym rozdziale. Nie zawsze też szłam po kolei, także jak nie teraz, to jeszcze się pojawią inne. Smacznego!
Aomine Daiki
♡ Wybrałaś wielkiego lenia. W takie dni jak ten, zastanawiasz się dlaczego. Jeśli ty czegoś nie wymyślisz, to możesz być pewna, że nic szczególnego się nie wydarzy.
♡ Jeśli odpowiednio wcześnie, dobitnie mu przypomnisz, żeby wykrzesał coś z siebie sam, to prawdopodobnie skończysz z pudełkiem czekoladek z pobliskiego spożywczaka. W porywach do randki w Maji Burgerze, gdzie postawi ci największy zestaw na jaki masz ochotę i kupi limitowaną edycję truskawkowego szejka, w którym będą pływać małe serduszka.
♡ Dopiero, kiedy zobaczy twoją minę, gdy będziesz patrzeć zazdrośnie na pary, przechadzające się po ulicy, ruszy go sumienie. Zachęci cię, żebyś piła z nim z jednej rurki. Będzie trzymał za rękę przez całą drogę powrotną i pożyczy swoją bluzę, mówiąc że jest zimno. Pozwoli ci też zrobić wspólne zdjęcie na pamiątkę a szczerze tego nie lubi.
Diluc Ragnvindr
♡ Kompletnie nieprzyzwyczajony do samej idei Walentynek. Do tej pory spędzał je za kontuarem, obserwując pary przychodzące do Angel's Share. Przed czternastym, do baru wtoczył się Venti. Kiedy się upił, spytał co mistrz dla ciebie planuje i to sprawiło, że zaczął myśleć, że jednak powinien coś zrobić.
♡ Kaeya jako "dobry" brat rzucił mu swoim pomysłem. Oczywiście odrzucił go, mówiąc że to zbyt proste, ale właściwie pod koniec dnia stwierdził, że jednak nie wymyśli nic lepszego. Tak więc zostałaś zaproszona na uroczystą kolację do Dawn Winery. Wręczył ci największy bukiet kwiatów jaki mógł znaleźć u Flory. Potem otworzył najlepszy rocznik wina a na koniec dnia poszliście na długi spacer w okolicach posiadłości. Pokojówki plotkowały o twojej wizycie, uśmiechając się pod nosami przez cały czas. Kiedy już miałaś wracać, podeszły do ciebie i powiedziały, że jesteś pierwszą osobą, którą ich panicz tak traktuje i mają nadzieję dostać zaproszenia na ślub, po czym uciekły z powrotem do obowiązków...
Kaoru Sakurayashiki
♡ O Walentynkach przypomniała mu Carla kilka dni wcześniej. Rok temu nawet nie przyszło mu do głowy, że chciałabyś w tym święcie brać udział. Joe zbeształ go, że taka dziewczyna jak ty, na pewno by się ucieszyła i musiał wtedy na szybko go ratować, gotując dla waszej dwójki romantyczną, włoską kolację. Zostawił wam lokal. Cherry zarzekał się, że to niepotrzebne, ale kiedy zobaczył jak oczy ci się zaświeciły tamtego wieczora, obiecał sobie, że w tym roku zrobi coś na własną rękę.
