Obudziłam się około 5:30. Zjadłam szybko śniadanie i poszłam wziąć prysznic. Kiedy spod niego wyszłam była 6:10. Poszłam na szykować sobie rzeczy do ubrania. Ubrałam biały top i mom jeans. Na to założyłam bluzę takiego samego koloru co jeansów. Moje włosy uczesałam w kitkę, postanowiłam zrobić zdjęcie na ig.
Itzz_Y/NNIdę do pracy kochani! Co u was?
Liked by dreamwastaken, georgenotfound and 1,203862 others.
dreamwastaken: Hej Y/N! Chciałabyś pogadać na dc?
|
|
|
Itzz_Y/NN: Pewnie! Podam Ci moją nazwę na pv.
|
|
|
Ily_Y/N: Omggg Y/N dołączy do dsmp!Wyświetleń więcej komentarzy
Wychodziłam właśnie do pracy, było bardzo ciepło jak na Maj więc ubrałam buty i wyszłam. Zamówiłam taxi bo mi się nie chciało iść.
Time skip w kawiarni
Zdjęłam bluzę i przywiązałam fartuch w pasie. Nagle przyszła moja koleżanka z pracy Emma, rozbiła to co ja i otworzyłyśmy kawiarnię wypuszczając kotki z klatek. Około 7:30 pojawili się pierwsi klienci. Był to wysoki blondyn z zielonymi oczami i George?
?: Y/N! Nie wiedziałem że tu pracujesz! - spojrzałam się na niego dziwnie
Y: Znamy się?
?: Gdzie moje maniery. Clay jestem- wyciągnął rękę w moją stronę a ja ją uścisnęłam, już wiedziałam że to Dream.
Y: Co dla was?
G: W ogóle hej Y/N, ja bym prosił kawę i sernik
C: A ja herbatę i jakąś babeczkę. Wiesz tak na śniadanie
Y: Pewnie! Już się robi- poszli i usiedli przy stoliku w koncie.
E(Emma): Ale ten blondyn przystojnyy- powiedziała krojąc sernik.
Y: Ciszej bo cie usłyszy. I no masz rację- powiedziałam śmiejąc się- Ale Ranboo jest dużo ładniejszy
E: Tak jasne jasne- zaśmiała się.
Time skip po pracy.
Jest 16, właśnie wychodzę z pracy. Idę chodnikiem bo postanowiłam się przespacerować. Kiedy byłam koło parku zauważyłam jakieś białe auto. Taki jakby bus? Zignowrowałam to i nadal szłam przed siebie. Nagle poczułam chustę na moich ustach już chciałam krzyczeć ale poczułam się senna. I nic już dalej nie pamiętałam. Obudziłam się na czymś miękkim. Otworzyłam oczy i zobaczyłam że jestem w jakimś pokoju. Sprawdziłam czy mam telefon, okazało się że mam dlatego zadzwoniłam do Tubbo
Tub: Y/N! Gdzie jesteś?
Y: Tubbo.. Ktoś mnie porwał... Pomóż mi..
Tub: Gdzie jesteś?
Y: W jakimś lesie! Obok naszego jeziorka! - nagle ktoś wszedł do pokoju rozłączyłam się. Był to mężczyzna, nie był jakoś dobrze zbudowany. Wyglądał jak nastolatek
?: Proszę.. Proszę.. Kogo my tu mamy.. Y/N Smith - wyciągnął scyzoryk z kieszeni i zbliżał się w moją stronę
Y: Czego ode mnie chcesz?!
?: Chce pieniędzy od twojego kochasia, ale najpierw się trochę zabawimy- pomimo tego że się wyrywałam on i tak mnie związał i rozebrał. Kiedy już skończył odwiązał mnie i wyszedł. Cały czas płakałam i krzyczałam żeby przestał ale on mnie nie słuchał. Ubrałam na siebie bieliznę i bluzę którą ze mnie zdjął przez cały czas się trzęsąc, położyłam się na łóżku i cały czas płakałam.
Time skip kilka dni póżniej.
Ten sam typ przyszedł do mojego pokoju. Nagle zobaczyłam ciemność przed oczami.
Obudziłam się na tym samym łóżku. Było jasno, nagle usłyszałam jakieś krzyki na dole i strzały, to była Policja! Zaczęłam krzyczeć chodź nie przypomniało to krzyków bo byłam strasznie osłabiona.R: Y/N!! - Przytulił mnie a ja się odsunęłam. - Co się stało...?
Y: Nie dotykaj - powiedziałam a on wyciągnął rękę przed siebie
R: A mogę złapać Cię za rękę?
Y: Mhm- chwyciłam ją i poszliśmy do radiowozu. Cały czas miałam otwarte oczy. Dojechaliśmy pod nasz dom, wyszłam z auta i poszłam do domu. Tam ktoś mnie od razu przytulił i była to Niki lekko ją odepchnęłam- Niki.. Nie dotykaj mnie proszę
N: Ohh uhh jasne! Przepraszam.. Cieszę się że już jesteś- uśmiechnęła się ciepło
L: Y/NNN!! - przytuliła mnie a ja lekko to oddałam i przybiegł też Toby, zrobił to samo co nasza siostra. (Na dole wytłumaczenie dlaczego to zrobiła)
T: Y/N! Tak się martwiłem! Powiesz mi co się stało...?
Y: Narazie nie... - poszłam do pokoju bo ciężko mi się oddychało, nagle ktoś zapukał. Był to mój chłopak
R: H-h-hej Y/N - powiedział smutny.
Y: Tak? Co się stało? - powiedziałam ukrywając to że było mi duszno.
R: Wiem.. To dziwne.. Ale moge cię przytulić...? - powiedział stojąc przy drzwiach
Y: Um.. No dobrze.. Ale delikatnie - uśmiechnęłam się słabo a on mnie przytulił. Lekko to oddałam przytulasa.
R: Chcesz dzisiaj ze mną spać? - spytał głaskając mnie po włosach.
Y: No dobrze - powiedziałam i mocniej go przytuliłam.
R: Tęskniłem za tobą Y/N.
Y: Ja też tęskniłam- przestałam go przytulać i spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam. - mogę twoją koszulkę na noc?
R: Tak weź sobie z szafki- poszłam tam i wzięłam jakąś białą z napisami. Umyłam się i poszliśmy spać.
......
A więc dlaczego Y/N pozwoliła przytulić się Lani i Tubbo do niej a innym nie? Bo ma do nich największe zaufanie
Kocham was!
778 słów
Mitchi~
CZYTASZ
Myślę że on mnie nienawidzi (Y/N x Ranboo)
Short StoryHejka ta książka będzie bardziej dopracowana niż poprzednia. To jest taki specjał z okazji 1,9 tysiąca wyświetleń. Rozdziały będą się pojawiały co dwa tygodnie. Na pewno będzie: -Samookaleczanie się - drastyczne sceny -przekleństwa. -kłótnie