Wstałam rano o około 6 i postanowiłam że ten dzień będzie produktywny. Ubrałam sportowy stanik i legginsy.
Wzięłam pieniądze i bidon z wodą.
Spięłam włosy w kucyk i wyszłam z domu. Przed tym zostawiłam kartkę na stole w kuchni z informacją gdzie wychodzę. Biegłam truchtem do parku do którego miałam 1km.time skip w domu
wróciłam do domu o około 8:30 postawiłam na stole pusty bidon i wzięłam rzeczy z mojego pokoju. poszłam do łazienki i wzięłam prysznic, wysłuszyłam włosy i ubrałam rzeczy przyniesione tu przeze mnie, czyli ubrałam czarną spódniczkę, białą koszulę i na to bluzę ranboo którą trochę zawinęłam aby było widać moją spódnicę.(jeśli ktoś nie lubi spódniczek to ma ten sam outfit ale ze spodniami.) wyszłam z łazienki i postanowiłam zrobić śniadanie, czyli klasyczne gofry z bitą śmietaną i owocami. Po skończonym robieniu śniadania dla wszystkich oprócz siebie,poszłam do Ranboo.Otowrzyłam drzwi i zobaczyłam mojego chłopaka tulącego poduszkę na której spałam. Słodziak.
Y: Ranboo, kochanie, wstawaj- powiedziałam dotykając rękę chłopaka
R: Mhm...-mówił przez sen,dlatego go pocałowałam a ten od razu się obudził i pogłębił pocałunek.- Takie pobudki to ja mogę mieć codzienniecodziennie-powiedzia -powiedział uśmiechając się zadziornie.A ja się zaśmiałam
Y: Chodź na śniadanie-wyszłam z pokoju i poszłam do pokoju Amy i Tubbo. Najpierw oczywiście zapukałam bo nie chce wejsc w dwuznacznej sytuacji. usłyszałąm ciche ,,proszę", dlatego weszłam do środka. Tam zobaczyłam że Amy i Tubbo mają streama.
Y:Hey chat!!-pomachałam ręką do kamerki
tub: Co tam Yn?
Y: Chodźcie na śniadanie ale jeśli chcecie to przyniose je wam tu
A: Dzięki YN pomogę Ci to przynieś-wyszłyśmy z pokoju- jak tam z Ranboo?
Y: A co ma być?
A: Tubbo mi mówił jak wszedł do pokoju Ranboo
Y: a właśnie! Mówił że ma przyjachać Niki i Wilbur-powiedziałam schodząc ze schodów.
A: Tak faktycznie ale przyjeżdżają dopiero dzisiaj o 15 czy coś takiego
Y: Pomożesz mi posprzątać dom?
A: Pewnie!- zaniosłyśmy jedzenie do pokoju Amy i Tubbo i poszłam do Lani. Zrobiłam to samo co przed wejściem do pokoju naszej zakochanej pary i usłyszałam tą samą odpowiedź.
Y: Hej Lani!
L: Co tam?"-powiedziała a ja dopiero teraz zorientowałam się że jest tu jeszcze Tommy, Billzo i Amisey.
Y: Chodźcie na śniadanie-wyszłam z pokoju i poszłam do kuchni i tam zstałam mojego chłopaka sprzątającego po sobie- Co dzisiaj masz w planach?
R: Dzisiaj ja i chłopaki idziemy na nagrywki które będą do 14.
Y: Okej! A gdzie będziecie?
R: Nie wiem Ci powiem-przytulił mnie i pocałował a ja oddałam pocałunek, poszłam z Ranboo na górę do jego pokoju.- Chodź tu- złapał mnie i rzucił na łóżko i mnie położył oczywiście kładąc głowę na moją klatkę piersiową. A ja zaczęłam bawić się jego włosami- Kocham Cię Y/N
Y: Ja ciebie też Ranboo-powiedziałam i zrobiłam się senna dlatego zasnęłam.
Time skip 13:00
Obudziłam się sama na łóżku. Zeszłam na dół i tam zastałam wszystkich rozmawiających o czymś. Poszłam do Lani i ją przytuliłam a ona oddała uścisk wtulając się we mnie.
Tub: Hej Y/N, wyspałaś się?
Y: Tak, dzięki że pytasz.
Tom: Y/N, wiesz że wychodzimy z chłopakami o 14 na nagrywki a Wilbur i Niki przyjeżdżają o 15,tak?
Y:Mhm
Ran: To musicie zostać same w czwórkę na godzinę, dacie radę?
Aim:Nie jesteśmy małymi dziećmi Ranboo, damy radę.
Ran: Y/N, chodź do pokoju proszę.. - powiedział a ja posłusznie poszłam do innego pokoju- napewno dasz radę kochanie? Może zostać z tobą i powiedzieć że się źle czuje?
Y: Ranboo, skarbie, to tylko godzina a poza tym nie będę sama. Będzie Aimsey, Amyi Lani a później Wilbur i Niki. Wszystko będzie dobrze
Ran: W takim razie okej, a kiedy im o nas mówimy?
Y: Wieczór. - wyszliśmy z pokoju i wszyscy siedzieli w salonie i oglądali film. Dosiadłam się do nich i gadałam z Aimsey, spoko dziewczyna wam powiem.
Kiedy chłopcy już pojechali, postanowiłyśmy razem z dziewczynami że posprzątamy w domu Lani sprzątała u siebie w pokoju, w salonie i w kuchni, ja odkurzałam sprzątnęłam w pokoju moim i Ranboo, Amy sprzątała w łazience i w swoim pokoju. Aimsey myła podłogi i sprzątała na dworze. Po około godzinie wszysko było gotowe.
Zadzwonił dzwonek do drzwi, poszłam otworzyć i to był.....Koniec kochani!
Żyje jeszcze hehe
711 słów
Mitchi~
CZYTASZ
Myślę że on mnie nienawidzi (Y/N x Ranboo)
Storie breviHejka ta książka będzie bardziej dopracowana niż poprzednia. To jest taki specjał z okazji 1,9 tysiąca wyświetleń. Rozdziały będą się pojawiały co dwa tygodnie. Na pewno będzie: -Samookaleczanie się - drastyczne sceny -przekleństwa. -kłótnie