"Chłopiec z obrazu"

rozdział 5

Obudziłam się zlana potem, cała przerażona. Zapaliłam lampkę i pochyliłam się do telefonu. 2:43. Spałam niecałe 2 godziny.
-Spokojnie Emma to zaraz minie- powtarzałam sobie lecz strach ciągle nie ustępował. Miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Gdy wskazówki zegara pokazały kilkanaście minut po 3 w nocy, postanowiłam spać z Lucianem. Zgasiłam lampkę i wymknęłam się z pokoju zamykając za sobą drzwi. Szybko wślizgnęłam się do pokoju brata a następnie ostrożnie weszłam do łóżka brata.
-Emms to ty?- wymamrotał zaspany.
-Tak to ja, spij dalej.
-Coś się stało?
-Nie, tylko koszmar miałam i zasnąć nie mogłam- gdy wypowiedziałam te słowa wtuliłam się w brata a on mnie przytulił. Po kilku minutach poczułam, że moje powieki robią się coraz cięższe. W końcu zamknęłam oczy i odpłynęłam do krainy Morfeusza.
*Rano*
Obudził mnie głośny krzyk a następnie płacz. Brzmiało to jak lament. Rozejrzałam się po pokoju. Ani śladu Luciana. Zerknęłam na zegar wiszący ma ścianie. No cóż, trochę pospalam gdyż była 11. W tem przypomniałam sobie o krzyku. Szybko zbiegłam po schodach na dół. Moja mama leżała w salonie na kanapie przyciskając jakieś zdjęcie do piersi. Płakała. Wręcz wyła.
-Mamo, co się dzieje?!- próbowałam z niej cokolwiek. Dopiero po jakiś 10 minutach mamie udało się wypowiedzieć cokolwiek.
-T-tata i-i L-luciano m-mieli w-wypadek!- wykrzyknęła moja mama wciąż szlochając.- Obaj nie żyją- mama rozpłakała się jeszcze bardziej. Spięłam się na jej słowa. Zrobiłam jej melissę oraz podałam środki uspakajające. Po chwili zasnęła. Weszłam do pokoju Luciana. Dopiero teraz dotarły do mnie słowa mojej mamy. Najważniejsza dla mnie osoba... Nie żyje. Zaczęłam szlochać jak opętana. 'Nie ma już go. Nie ma Luciana. Nie ma taty. Nie ma ich obojga'. Te słowa krążyły mi ciągle po głowie. Zaczęłam jeszcze przeraźliwiej płakać. Ledwo mogłam złapać oddech. Po kilku godzinach płaczu, wycieńczona i zmęczona przykryłam się kołdrą pod ktorą jeszcze parę godzin temu spałam ze swoim bratem bliźniakiem.

------------
Suprajs madafaka XD
Taki mały speciał z okazji tego, że mam wene ;)
Jak myślicie co będzie w kolejnych częściach? Dajcie znać w komentarzu^^
338 słow