Przebudziłam sie rano wciąż leżąc na futrze.
Cała zaspana, podniosłam się i ruszyłam a stronę kuchni, z której poczułam zapach naleśników.
Weszłam do kuchni na boso i zobaczyłam coś czego się nie spodziewałam.
- Adrian?- Zapytałam.
- Głodna?- Zapytał i podsunął mi naleśniki z czekoladą i truskawkami.
- Ty umiesz gotować?- Znów zapytałam, bo jako szef mafii raczej nie powinien albo nie ma takich zdolności.
- Tak, coś w tym złego?- Odpowiedział i popił swoją kawę.
Nigdy nie był taki miły...
- Czego chcesz?- Zapytałam w prost i włożyłam do buzi kawałek naleśnika.
- Zaraz wakacje, może wyjedziemy do Włoch?- Zapytał na co prawie zadławiłam się jedzeniem.
- Skąd taka propozycja?- Zapytałam i wyciągnęłam rękę po kawę Adriana, gdy chwilę po tym już ją wypiłam.
- Poznasz moją siostrę.- Odpowiedział a mnie zamurowało.
Wszystko dzieje się za szybko.
Za sześć dni wakacje, a ja powinnam pracować. Wciąż czekam na jego pieprzoną współpracę.
- Masz siostrę.- Stwierdziłam i podniosłam jedną brew do góry.
- Ma na imię Olivia i ma 23 lata.- Odpowiedział i na mnie spojrzał.
- Dlaczego chcesz jechać ze mną do Włoch?- Zapytałam widząc zakłopotanie na jego twarzy.
Naprawdę tego nie rozumiem. Może mnie wywiezie na drugi koniec świata i zostawi w lesie, bo już się z nim przespałam.
- Nie chcesz to nie, ale ty sama nigdzie nie jedziesz.- Odpowiedział i ruszył a stronę wyjścia.
Rzuciłam widelcem o talerz i spojrzałam w jego stronę mając na twarzy wymalowane zirytowanie.
Czemu nie mogę jechać sama?!
Szybko wstałam i ruszyłam w stronę drzwi. Gdy znalazłam się w naszej sypialni, zobaczyłam jak Adrian krąży wokół pokoju.
- Co ci się stało?!- Podniosłam lekko głos widząc jak staje przy oknie, nawet na mnie nie patrząc.
- Chce dobrze, jest źle, chce być miły, jest źle, chce zrobić coś po swojemu, tobie to nie pasuje. Powiedz mi, jaki mam być.- Odpowiedział, nawet się do mnie nie odwracając.
Podeszłam do niego i przytuliłam od tyłu.
- Pierwszy raz przeżywam coś takiego, nie dziw mi się że reaguje w taki, a nie inny sposób.- Zaczęłam i poczułam jak się odwraca w moją stronę.
Spojrzałam na górę, żeby ujrzeć jego oczy.
Są tak pięknie zielone...
- Coś się jeszcze stało, ale mi tego nie mówisz. - Zaczęłam i zobaczyłam jak odwraca głowę w lewo unikając kontaktu wzrokowego.
- Nie chcę żebyś jechała do Włoch, tylko dlatego że są wakacje i poznasz moją siostrę. - Zaczął i przymknął oczy. Po chwili jego czoło stykało się z moim.
- Adrian...- Szepnęłam czując taką bliskość.
Jeszcze kilka dni temu żyłam normalnie. Moim jedynym problemem było spotkanie z jakimś obleśnym i starym sponsorem, lub brak kawy o czasie. Teraz na głowie mam Juan'a Sui, Adriana, Natalie i Matheo, który pojawił się z nikąd.
CZYTASZ
"I'll never let you fall in love with me"
Roman d'amourBizneswomen z Masgoos city chce podjąć współpracę z inną firmą aby mieć większe dochody. Po spotkaniu jej życie zmienia się o 360°. Czy mężczyzna jest tylko biznesmenem? Czy Claire będzie w stanie oprzeć się jednemu z najpopularniejszych osób w mieś...