Rozdział X - Dzieciństwo Ikara

12 5 0
                                    

Dzieciństwo Ikara nigdy nie było proste. Nigdy nie dowiedział się też, za co ojciec go tak bardzo nienawidził i codziennie karał. Początkowo myślał, że problem jest w nim. Z czasem jednak doszedł do wniosku, że to Dedal był pojebanym skurwysynem, który wyżywał się na swoim jedynym synu. Mimo to, gdy Minos zapowiedział, że zabije Dedala, Ikar postanowił postawić się w imieniu ojca. Zapłacił za to ogromną cenę. Nie wiedział do czego doszło między Minosem, a Dedalem, ale wiedział, że Dedal jest jego ojcem. Wymienił więc swoje szczęście, za życie ojca. Zaproponował Minosowi, że będzie jego sługą, będzie wykonywał jego rozkazy, a w zamian ten daruje jego ojcu życie. Minos zgodził się. Dedala wyjechał tamtej nocy na Sycylię, natomiast Ikar został wprowadzony w biznes króla Krety.

Przez wiele lat Ikar sprzedawał narkotyki od Minosa na wszelkiego rodzaju imprezach i dyskotekach. W takim miejscu, jak Kreta, wszystko schodziło w mgnieniu oka. Sprzedawał głównie skrzydła, które stały się wizytówką Minosa i jego imperium. Sam Ikar nigdy nie pokusił się nawet, żeby ich spróbować. Widział, co zrobiły z jego ojcem i co więcej, codziennie tego doświadczał, co już znacząco go odpychało.

Wszystko jednak zmieniło się pewnego słonecznego popołudnia. Ikar odebrał nową dostawę skrzydeł z Labiryntu i zmierzał do domu, aby przygotować odpowiednie porcje i zamówienia na kolejny dzień. Był w iście wybornym humorze i może właśnie dlatego spadło na niego takie nieszczęście.

Po drodze wpadł na kobietę. Była niespotykanie piękna, jeśli brać pod uwagę wybór, jaki panował na Krecie. Była ubrana w łachmany, jak większość ludzi, lecz miała niezwykle delikatną i gładką twarz oraz złociste włosy, opadające falami na ramiona. Jedyne co zdziwiło Ikara, to opaska, jaką miała na oczach - była najwyraźniej ślepa. Ikar ze swej dobroci, zaproponował kobiecie pomoc. Przedstawiła się jako Tyche. Trzymała w dłoniach róg, zapełniony owocami. Ikarowi nie wydało się to podejrzane, ponieważ w tym miejscu nie trudno natrafić na dziwaków. Tyche zaproponowała mu, żeby się poczęstował. Ikara uczono, że nie ładnie odmawiać, dlatego przyjął dar od kobiety i poczęstował się owocami.

Kolejną rzecz, którą głupi młodzieniec zapamiętał, było obudzenie się na środku ulicy. Nie dość, że wszystkie jego drogocenne i osobiste przedmioty, które miał przy sobie tego feralnego dnia, zniknęły, to w dodatku został pozbawiony świeżej dostawy skrzydeł, a nawet własnych ubrań!

Wzburzył w nim gniew do perfidnej kobiety, która potraktowała go w tak okrutny sposób. Czy nie dość się nacierpiał w życiu? Jednak skutki tego wydarzenia były większe, niż tylko upokorzenie. Gdy Minos dowiedział się o utracie towaru przez Ikara, wpadł we wściekłość. Nakazał młodzieńcowi zwrot pieniędzy za straty - milion drachm. Ikar nie posiadał takich pieniędzy i nie miał jak ich zdobyć.

Tak rozpoczęły się jego późniejsze kłopoty.

Zbrodnia IkaraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz