Naegiri Zapomnienie [PL]

~7

Pov Makoto 

Byłem wkurwiony na moją matkę , ale trudno  i poszłem do mojego pokoju. Było to małe pomieszczenie z zielonymi ścianami. W prawym górnym rogu miał dwuosobowe łóżko Naprzeciwko biurka stała duża brązowa szafa a koło niej lampa. Taki normalny pokój

Byłem dość zmęczony dzisiejszym dniem więc poszedłem spać.

???- dobranoc naegi kun.

Dzień godzina 7:50

Ding ding

Pov makoto

Ach- obudził mnie budzik Byłem lekko oszołomiony ale nie zwracałem na to szczególnej uwagi ponieważ to była moja "pierwsza" noc w tym miejscu.

Ding dinggggg

A. Okej już.- wypowiedziałem do siebie po czym wolno chwyciłem telefon.

Już 7:50!?- wykrzyczałem ze zdziwieniem po czym szybko wstałem z łóżka. Najpierw podbiegłem do szafy z której wyjełem zieloną bluzę z kapturem , bieliznę , skarpetki oraz czarne dżinsy. Ubrałem się w około pół minuty , wziełem plecak i wybiegłem z domu.

???- Ej makoto !

Usłyszałem głos. Za mną stała ta sama bruetka co zeszłym razem.

brunetka- pamiętasz już drogę do szkoły ?

Słowa dziewczyny przypomniały mi że nie pamiętam.

M.N-Hehe , nie pamiętam

Mulatka- yh głupiutki naegiś

M.N- Ej! Nie jestem głupiutki

Mulatka- a kto właśnie chciał wyjść do szkoły nie znając do niej drogi ?

M.N- okej masz rację.

Mulatka- Dobra , nie ważne , chodź za mną.

Jak powiedziała , tak też zrobiłem. Szliśmy pobocznymi uliczkami bo podobno nimi jest szybciej. Pomijając fakt że Mulatka całą drogę mi wypominała że prze ze mnie się spóźnimy to był to miły spacerek.

Mulatka- jesteśmy

M.N- yhym

Mulatka- co tak stoisz? Zaraz się spóźnimy.

Ach tak- wypowiedziałem bardziej do siebie bo Mulatka już dawno pognała przed siebie.

Nie istotne lekcje

Pov makoto

A teraz tak. Na zatydzień macie przygotować projekt grupowy na temat omawianej dziś lektury. Projekt będziecie wykonywać w parach które brzmią następująco:

Leon i sayaka
Toko i byakuya
Mondo i ishimaru
Celestia i hifumi
Junko i mukuro
Makoto I kyoko
Aoi i sakura
Hiro i Chihiro

Mam nadzieję że wszystko jasne a jeśli tak to dowidzenia

Dowidzenia pani profesor 

301słów

ten rozdział to trochę cringe xd