???-Makoto !!!
???- ZATRZYMAJ SIĘ !!!
MAKOTO- NIE DA SIĘ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Nie sądze aby przeżył - powiedziała jedna z pielęgniarekNom w końcu są tylko dwa procent szans
A ta dziewczyna która z nim była nie żyje
Dziewczyny!!! Dlaczego jesteście takie pesymistyczne myślcie pozytywnie :)
Ale panie doktorze
Żadnych ale idziemy na kawę
Dobrze,niech panu będzie
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Akademi szczytu nadziei
StołówkaAsachina: Mam nadzieje że Makoto przeżyje - powiedziała patrząc na miskę z zupą
Hagakure: No ja też. Bez niego to nie to samo
Togmi: nie sądze że przeżyje, pewnie zdechnie - powiedział prześmiewczą a w jego głosie można było wyczuć zniewage ( jak zawsze xD)
Asachina: jak śmiesz tak mówić! - wykrzykneła
Asachina: przecież to nasz przyjaciel - powiedziała z złością
Celes: raczej konkurencją na rynku pracy - wtrąciła się
Asachna: ty też ?! - powiedziała z zirytowniem
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
FiendChan : witam wszystkich
???Chan: czemu ten rozdział jest taki krótki
FiendChan: Bo to prolog ? 🙄
???chan - ale nie musisz być taka zirytowana
FiendChan-właśnie pisze koniec a ty mi wchodzisz w parade idiotko
???chan - ok , ale co tak nie miło
FiendChan - phy
???Chan- Dobra idę ale wierz mi lub nie jeszcze tu wrócę
FiendChan- żegnam
???Chan - pa
CZYTASZ
Naegiri Zapomnienie [PL]
FanficWitam to moja pierwsza opowieść więc nie bijcie Więc tak makoto to normalny chłopak chodzący do akademi szczytu nadziei w 2 pół roczu 1 klasy liceum makoto miał wypadek i... tego dowiecie się w książce ILUSTRACJE W KSIĄŻCE NIE NALEŻĄ DO MN...