Wiersze/Wierszyki/Miniaturki

Szkoła

Jestem na lekcji
znów ta fizyka,
mam dość zestawu małego chemika.!
Na biologi - zdechłego chomika.
Na polskim zaś Sienkiewicz,
a na matmie algebry wzory.
Idę długim korytarzem,
znów gegra marnuje mój dzień,
północniki i nocniki
na biegun wyruszyć chce.
O cholera jeszcze historia
a pendraiva zabrała ta podła zołza!
I jak ja teraz się wytłumaczę -
gdzie praca domowa uciekła tymczasem?
Na angielskim biegunki dostaje
past simple; present continue
to wszystko wygląda tak samo.
Różni się to chyba tylko z nazwy
chociaż i z tego nie bardzo.
Nareszcie Niemiecki - więc trochę odpocznę.
a potem muzyka - piosenki Rubika.
Na plastyce porysuje
na wf coś zmaluje.
Na wychowawczej babka wciąż truje.
Wreszcie tramwaje do domu wyruszę
kur.. 18nasta.!
Teraz na sprawdzian się nauczę,
coś na blogu szybko napisze
a po chwili się obudzę
- mamy ferie.!
Nie ma szkoły