||Izuku||
Rozłączyłem się i wstałem z łóżka nagle usłyszałem jak katsuki schodzi po schodach. Od razu uciekłem w przeciwna stronę.
-DEKU
-t-tak
- o co ci chodziło z tym „quirkiem i ze jesteśmy razem"
-nie ma co tutaj wyjaśniać miałem po prostu sen i pewnie przez chwile dalej w nim byłem
- dobra a wychodzisz gdzieś?
-tak chce się przewietrzyć i pomyśleć nad sobą
-No ok? To idź
Wyszedłem z pokoju i udałem się w stronę parku. Nagle kogoś zobaczyłem jak za mną szedł. Wyciąłem telefon a jakiś chłopak mi go zabrał.
Zostałem pobity i okradziony z pieniędzy które przy sobie miałem. Usiadłem na ławce i kamerce zobaczyłem, jak mam poturbowaną twarz.
-jak ja mam to ukryć przed kacchanem
Wstałem i udałem się do domu, bo sklepy były pozamykane dzisiaj
||Katsuki||
Usłyszałem, jak deku wchodzi do domu. Wyszedłem z pokoju i udałem się w stronę chłopaka
Zobaczyłem ze jest cały zakrwawiony i ledwo chodzi
- co ci się stało?
Podbiegłem do niego, wziąłem go i położyłem na łóżko
-kto ci to zrobił
- to nie jest ważne
-zaraz ty nie będziesz ważny!
- przecież nie jestem dla ciebie ważny to co się przejmujesz
Deku mnie od siebie odsunął i wstał z łóżka. Ja za to go złapałem za rękę
-gdzie idziesz?
-do pokoju
-a twoja twarz?
-dam sobie radę przecież po twoich wybuchach miałem dużo gorsza twarz
-...
Nie miałem co powiedzieć, bo to była prawda. Ostatnio trochę czuje się z tym źle ze się za nim znęcania. Myślę ze powinienem go przeprosić, ale ja i przepraszanie to jakaś kpina. Chłopak poszedł do pokoju a ja zrobiłem obiad
- naprawdę powinienem to zrobić może mi wybaczy może nie, ale trudno
Podszedłem do chłopaka pokoju i zapukałem
-wejdź
Wszedłem do pokoju i zobaczyłem chłopaka, który układa się do ładu
-Jak twarz?
- dobrze
-Deku chce pogadać
-ok?
-możemy usiąść na łóżku?
-jasne
Zacząłem chłopaka przepraszać za wszystko co mu zrobiłem on za to się popłakał i mnie przytulił się cierpię się przytulać, ale też go przytuliłem. Myślę ze wreszcie nasze relacje się polepsza. Może będzie tak ja byliśmy dziećmi a może lepiej
-deku pomogę ci dojść do ładu
-dobrze...
-coś się stało?
-nie tylko powiedziałeś mi ze mi pomożesz to nowe z twoich ust
Zamilkłem po chwili pomogłem chłopakowi dojść do ładu.
||Izuku||
Usłyszałem ze chłopakowi dziwni telefon. On odebrał i to co usłyszałem zmiotło mnie
-hej kochanie, tak przyjdę dzisiaj, o 19? Dobra to pa
Miałem łzy w oczach, ale nie będę płakać przecież nie jest moim chłopakiem tylko osoba, która ja kocham a on mnie nie.
Chłopak wyszedł z pokoju a ja położyłem się na łóżko i zasnąłem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słów:470
Kochani przepraszam ze nie publikuje tyle jak kiedyś, ale szkoła i prywatne życie dużo czasu zabiera i nie mam tyle czasu co na wakacjach, żeby pisać. Dziękuje za tyle wyświetleń i gwiazdek. Przepraszam za taki krótki i za błędy
Sayonara moje grzybki
CZYTASZ
Jedno Zdanie ||Bakudeku|| [Zawieszone]
Science FictionIzuku midoriya, chłopiec co dużo przeżył. Choroba matki, nękanie za bycie quirklessem . Zostaje w jednym domu z jego prześladowcą co się stanie ? Dużo. Izuku myśli ze niby już będzie pięknie a tu nagle takie rozczarowanie co to będzie za rozczarowan...