|| 12 ||

968 71 10
                                    

||Kacchan||
To co zobaczyłem przeraziło mnie. Dekiel jak się obudził zaczął ziać ogniem.
- k-kacchan
Zamroziło mnie nie wiedziałem co powiedzieć. Osoba którą dręczyłem przez całe moje życie miała quirk tylko objawił się jej późno. Jutro mamy iść na imprezę będziemy musieli się naszykować. Nie wiem jak znajomi zareagują na tą sytuacje. Mam nadzieje, że dobrze
Lekarz wyszedł, a ja chciałem pogadać z deklem
- deku możemy pogadać
- jasne
Usiedliśmy na kanapie. I on zaczął
- to oczym chciałeś gadać?
- chodzi o to czy na pewno dalej chcesz iść na tą imprezie
- kacchan mówiłem ci już, że tak
- nie boisz się, że cię nie zaakceptują
- kacchan żyłem całe me życie bez daru i mnie nie zaakceptowali, wiec jak będę miał dar i mnie dalej nie zaakceptują to się nic nie zmieni do tego co było wcześniej
- w sumie masz racje
- dobra to ja idę spać, bo chce się wyspać na imprezę a czuje się śpiący mimo, że od wczoraj spałem
- dobra to dobranoc
Podszedłem do dekla i dałem mu pocałunek w policzka.
- k-kacchan co ty robisz ?
- No co jesteś w moim domu wiec mogę sobie robić z tobą co chce, więc się przyzwyczaj
Dekiel szedł w stronę schodów na górę. Powiedział tylko :
- dobranoc kacchan
- dobranoc kochanie
Pomysłem, że będzie lepiej jak teraz zacznę do niego podbijać, bo napewno nie będzie chciał ze mną to zrobić tak nagle. Było by to trochę dziwne. Nagle chłopak, który się nad tobą znęca od 4 roku życia nagle chce się z tobą przespać. Brzmi to trochę choro
|| deku ||
Kacchan mnie pocałował byłem w siódmym niebie. Od zawsze chciałem,żeby to się spełnione i nagle kiedy mam quirk mnie całuje i mówi do mnie kochanie. Po prostu nie wytrzymam. Od zawsze się w nim bujałem, ale ostatnio przestawałem, bo zacząłem sobie zdawać sprawę, że nigdy się nie stanie, żebym ja i kacchan byli razem, ale dzisiaj to uczucie znowu powróciło.
Szedłem na górę cały zarumieniony. Położyłem się na łóżko. zacząłem myśleć o mojej i kacchana przyszłości. Tak zasnąłem
|| kacchan ||
Pomysłem, że też się pójdę położyć jutro chce mieć dużo siły na imprezę i na wiadomo co. Nie chce tego spieprzyć, wiec jutro pójdę kupić gumki. Wiadomo, że  są niepotrzebne, bo chłopak nie może zajść w ciąże, ale nie chce tam nic ubrudzić. Mimo, że wiem ze mogę być tak nachlany, że zapomnę ją założyć. Po chwili zasnąłem.
~Time skip ~ RANO
Obudziłem się o godzinie 10. Dekiel pewnie jeszcze spał, bo on lubi długo spać.
Poszedłem na dół , żeby zjeść śniadanie. Zrobiłem sobie.. uwaga.. uwaga .. naleśniki z nutellą.
Po zjedzonym śniadaniu udałem się na górę , żeby się umyć i ubrać. Po skończonej czynności. Poszedłem do brokułka chociaż to już nawet nie brokuł tylko nie wiem co ( dop. autorki napiszcie w komentarzach nowe przezwisko dla dekla ), żeby sprawdzić czy śpi. Wszedłem i zobaczyłem dekla w bokserkach. Nie był przykryty, wiec widziałem wszystko. Cały zarumieniony wyszedłem z pokoju. Boże jakie on ma ciało. Niby taki cienias ale ciało ma jak chłopaki co chodzą na siłkę.
Udałem się na dół i zostawiłem memu przyszłemu chłopakowi kartkę, że idę się przejść.
Wyszedłem z domu i udałem się do sklepu, bo nie napisałbym mu, że idę do sklepu po gumki na nasze ruchanie o którym nie wiesz.
Wszedłem do sklepu i udałem się na dział z takimi rzeczami. Był duży wybór ,wiec wziąłem trzy różne paczki. Wiem, że trzy to za dużo ale będę miał na później. Poszedłem do kasy zapłaciłem za zakupy. I udałem się do domu.
Wszedłem do domu i od razu udałem się do mojego pokoju ,bo muszę schować te cacuszka.
Poszedłem do pokoju nerda, ale teraz zapukałem.
- mogę wejść?
- tak
Wszedłem do jego pokoju i usiadłem sobie na łóżko. Dekiel właśnie się czesał, wiec skorzystałem z okazji i poszedłem do niego od tylu . Złapałem go za talie na co on wzdrygnął
- k-kacchan co ty robisz?
Uciszyłem go namiętnym całusem. Czekałem na plaskacza od niego, ale on oddał pocałunek. Całowaliśmy się tak chwile, aż dekiel lekko uchylił usta, wiec skorzystałem z sytuacji i wepchnąłem w niego mój język. Chwile walczyliśmy o dominację, ale ja wygrałem. Było tak namiętnie, że aż rzuciłem go na łóżko. Całowaliśmy się dalej, ale dekiel przestał
- kacchan co my w ogóle robimy ?
- całujemy się a co nie podoba ci się ?
- p-podoba mi się ,ale my nawet nie jesteśmy parą
- a chciałbyś nią być ?
- a ty ?
- tak
- wiec jesteśmy parą ?
- wyglada na to, że tak
Pocałowałem go w usta i z szedłem z niego
- na 18 mamy być na imprezie , a jest 13 mamy 5 godzin żeby się ogarnąć. Poszedłem na dół i zacząłem robić obiad. Na obiat zrobiłem ramen.
Słów :804
Dzisiaj rozdział krótszy ,ale za to postaram się i mam plan, żeby następny rozdział dodał wam więcej emocji,bo w następnym rozdziale będzie  się dużo działo . Sorka za wszystkie błędy. Przepraszam, że ostatnio nie wstawiłam rozdziałów.

Jedno Zdanie ||Bakudeku|| [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz