Mam swój własny świat.
Zamykam w sobie ból.
Chcę go udusić, a potem wypłakać. Cały czas z nim walczę.
Nie umiem się zwierzać, bo bardzo mnie to boli.
Wszyscy mają mnie za zakręconą dziewczynę, która ciągle się śmieje.
Ale ja się śmieję, żeby nie płakać.