Rozdział 9

28 2 1
                                    

Pov. Karo

Gdy się obudziłem odrazu poczułem ból w tylnej części ciała. Zauważyłem, że Damiana nie było z łóżku. Ubrałem swoje różowe bokserki i białą bluzkę, która najprawdopodobniej należała do zielonookiego, ponieważ była za duża.
Wyszedłem z sypialni i poczułem zapach śniadania. Szybko udałem się do kuchni, która mijaliśmy wchodząc. Widzę Damiana robiącego kanapki. Chlopak mnie zauważa i uśmiecha się lekko.
- Dzieńdoberek śpiący królewiczu - mówi z entuzjazmem.
- Hejka - odpowiadam jeszcze nie wybudzony - zrobiłeś śniadanie?
- Tak, to takie dziwne? - śmieje się
- Trochę
Poszedłem w stronę mojej kurtki, którą wisiała w korytarzu, aby wyciągnąć telefon. Włączam go i od razu widzę nieodebrane połączenia od Ali. Postanowiłem, że oddzwonię bo może to być coś ważnego.
- Czemu nie odbierałeś? Martwiłam się - zaczęła lekko rozzłoszczona.
- Byłem w klubie. Po co dzwoniłaś? - zapytałem. Pewnie znów nie wiedziała co ubrać.
- Boo... Poznałam taka dziewczynę iiii - przeciągała.
- I ci się spodobała
- Tak? - odpowiedziała niepewnie.

Wróciłem do Daniela i razem zjedliśmy śniadanie po czym ubrałem się w swoje ciuchy i zacząłem iść do domu. Nie bardzo mnie obchodziło, że spóźnię się na parę lekcji.
Gdy byłem już w domu spakowałem plecak i poszedłem się umyć. W prysznicu myślałem nad tym co ubrać i gdy już znalazłem się w pokoju w szafie nie było żadnych moich spodni. Zostały same spódniczki, które nieczęsto noszę do szkoły. Zrobiła to pewnie moja kuzynka, która przyjechała wczoraj jak mnie nie było. Gdy wybierałem jakąś spódniczkę do pokoju weszła moja kuzynka i wybrała mi jakieś ciuchy. Pomyślałem, że nie wygląda to tak źle.

==============time skip=======

Wszedłem do szkoły, była przerwa więc każdy mnie zauważył. Nie czułem się dziwnie, bo czasem nosiłem spódniczki do szkoły, ale i tak próbowałem jak najszybciej dojść do swojej szafki.

Mam nadzieję, że się wam podoba ta książka.

Ten PopularnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz