Pov. Larry
Zadzwoniłem do drzwi domu Karo. Chyba. Ten chłopak z kawiarni, Nick dał mi jego adres. Kiedy wybiegł ze szkoły zacząłem się martwić i tak wyszło.
Drzwi się otworzyły, a ja ujrzałem płaczącego Karo.- Co tutaj robisz? - zapytał chłodnym, lecz załamującym się głosem.
- Kiedy tak wybiegłeś ze szkoły to zacząłem się martwić - odpowiedziałem - Mogę wejść?
Otworzył szerzej drzwi i zaprowadził mnie na kanapę. Chwilę siedzieliśmy w ciszy.
- Co się stało? - przerwałem ciszę.
- Pokłóciłem się z Nick'iem - kłamał. Widziałem, że kłamał.
- Nie kłam, powiedz co się stało.
Milczał. Patrzyłem się na niego, a on na podłogę. Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę widział go w takim stanie. Zawsze się uśmiechał.
Z tymi łzami wyglądał bardzo niewinnie. Nie tak jak zawsze, jak pewny siebie chłopak którego nic i nikt nie obchodzi. Miałem ochotę go przytulić, ale nie wiedziałem czy mogę.
Nie czekałem długo, a sam się do mnie przytulił. Nie pytałem już o nic tylko mocno go przytuliłem.
Siedzieliśmy tak jakiś czas aż wreszcie mnie puścił. Nic nie mówił. Nie chciałem też z niego nic wyciągać choć chciałem wiedzieć dlaczego płacze.- Chcesz żebym został? - odważyłem się zapytać.
Pokiwał głową na "tak" i wziął moją rękę idąc na piętro.
Po chwili znaleźliśmy się w prawdopodobnie jego pokoju. Po prawej stronie od wejścia stała szafa i regał z książkami i innymi pierdołami. Pod oknem,na przeciwko drzwi stało łóżko, a po lewej stronie stała komoda, na której był telewizor. Wszystko było w kolorach bieli i błękitnego.
Chłopak zaciągnął mnie na łóżko i przytulił się do mnie po czym zasnął. Nie wiedziałem co mam zrobić więc po prostu położyłem się spać.Rano, sobota
Pov. Karo
Wstałem czując ciepło, otworzyłem oczy i zdałem sobie sprawę co się wczoraj stało. Wypełznąłem spod jego rąk i sprawdziłem godzinę na moim telefonie. Była 10:23, w sumie dość wcześnie jak na mnie. Odłożyłem telefon i usłyszałem jak Larry się budzi.
- Hej - powiedziałem.
- Hej - odpowiedział - Chcesz pogadać o tym co się wczoraj stało? - zapytał.
Chciałem, ale bałem się, że będzie mnie oceniał. No bo wiecie przecież nie sypią się ze swoimi nauczycielami. Milczałem.
- W takim razie chyba nie.
Mam nadzieję,że się spodobało. Trochę mi nie wyszedł, bo nie miałam pomysłu, ale jakoś tam jest.
Papa

CZYTASZ
Ten Popularny
RomancePopularny chłopak, który ubiera się tylko na różowo - Karo. Nowy uczeń - Larry. Każdy w szkole zakochuje się w Karo, lecz ten tylko wykorzystuje ich seksualnie, pewnego dnia Karo zauroczył się w Larrym, lecz udaje, że chce go wykorzystać, choć to...