𝑶𝒏𝒆 𝒔𝒉𝒐𝒕𝒚 ✌️🎀

18. Ż𝑚𝑖𝑗𝑎

CRINGE ALERT XD

- Żmija plujacą jadem - Syknąłam.
- Jebana gówniara - Podniósł głos.
- Nie szczekaj tyle - Burknąłam zaciskając wargi w mocnej linii.
- Pierdol się dziwko - Miauknął.
- Pieprz się - Wrzasnąłam. Jego słowa mnie kuły, bolały.
- Pieprzyć to się mogę razem z tobą. - Uśmiechnął się tym swoim chytrym uśmieszkiem.
- Ile bierzesz za godzinkę? - Pochylił się szepcąc mi do ucha a potem zerknął mi w oczy.
Uderzyłam go z otwartej ręki w policzek a w oczach pojawiały mi się łzy.
- Zapierdole cię! - Spojrzał się na mnie. Dwoma słowami kipiał ze złości. Nie uderzyłam go tak mocno przecież miał tylko czerwony policzek przecież nie ja jedyna go uderzyłem w życiu, nie raz od kogoś dostawał mocniej. A po drugie należało mu się.
- Szmata pierdolona ! - Krzyknął na cały korytarz. Dumiłam w sobie płacz.
Nastała cisza. Wpatrywaliśmy się w swoje tęczówki.
- Przepraszam - Miaukełam odwracając wzrok na podłogę. A po moim policzku poleciała łza. Akurat w takim momencie musiałam pokazać swoją słabość. Spojrzałam na niego ostatni raz i wyszedłam że szkoły. Udałam się do swojego domu.
Usiadłam na podłodze opierając się o łóżko. Wziełam do ręki telefon, wszedłam w galerię zdjęć. Przeglądając galerie natrafiłam na zdjęcie Borysa.
-Było minęło - Burknełam ze łzami w oczach, usuwając jego ostatnie zdjęcie że swojej galerii. - Najwyraźniej życie wolało nas osobno - Wytarłam rękawem łzę spływającą po policzku.

Napisane: 19.02.2022
Zawiera 220 słów