-Frajer! - Krzyknełam na cały pusty korytarz. Wszyscy byli już zgromadzeni na boisku szkolnym czekając na przemówienie derektora a ja się wdałam sprzeczkę z irytującym typem.
-Co żeś powiedział?! - warknął, podchodząc do mnie w szybkim tempie. Wyglądał przerażająco. Niczym jak jakiś zabójca. Może i mnie wystraszył ale nie dałam tego po sobie poznać.
- Co tak zamilkłaś? - Zaśmiał się sarkastycznie stojąc przede mną. Był za blisko mnie. Za blisko. Był ode mnie wyższy, bo sięgałam mu do klatki piersiowej. Nie mówiłam nic, byłam ciekaw co się wydarzy. Ten bezczelnie obserwował moją twarz, która była wpatrzona w podłogę.
- Że jesteś frajer - Syknełam, podnosząc wzrok na jego tęczówki. Przez moje ciało przeszedł dziwny dreszcz.
- Frajer? Powiadasz. - Uśmiechnął się szyderczo dalej mi się przyglądając.
Co ja, brudną twarz mam czy jak.
- A to nowina. Pani z blond włosami jak jakaś barbie bawi się w znawcę. - Zakpił.
Czy on mnie porównał do barbie? Naprawdę był totalnym frajerem.
- A ty to kto, nie dość że frajer to i wyglądasz jakbyś z cmentarza się urwał. Wyglądasz jakoś tak pogrzebowo. Pracujesz tam? - Uśmiechnełam się. Chce się bawić to się zabawimy. Jego kąciki ust spoważniały. Zmniejszył naszą odległość, cofnełam się do tyłu jak tylko mogłam ale za mną już była ściana.
- A skąd wiedziałaś, śledziłaś mnie? - Odparł sarkastycznie przegryzając swą wargę. Nie wytrzymam z tym człowiekiem dłużej.
- O chyba twoja zmiana na cmentarzu się zaczyna, musisz lecieć. Papa - Pomachałam mu przed twarzą po czym wymijając go udałam się w swoją stronę.
Napisane: 4 marca 2023
( Tak dla zabawy)
CZYTASZ
𝑶𝒏𝒆 𝒔𝒉𝒐𝒕𝒚 ✌️🎀
Romansaᴏɴᴇ sʜᴏᴛʏ - ᴛᴏ są ʀóżɴᴇ sʏᴛᴜᴀᴄᴊᴇ ᴋᴛóʀᴇ ɴɪᴇ są ᴢᴇ sᴏʙą ᴘᴏᴡɪąᴢᴀɴᴇ! ɴɪᴇ ᴍᴀᴊą ᴀɴɪ ᴘᴏᴄᴢąᴛᴋᴜ ᴀɴɪ ᴋᴏńᴄᴀ
