01:03
"Everythink is good. Don't worry". ☪︎* ☁︎. . * ✰ .· ☁︎ . * ✯☽ . ✧ . *
Budzik zaczął dzwonić. Brązowowłosy z wielką niechęcią go wyłączył, a następnie wstał z łóżka. Wyciągnął z szafy ciemne jeansy oraz czerwoną koszule po czym poszedł do łazienki się przebrać. Tam przy okazji ogarnął poranną toaletę i ułożył włosy. Następnie szedł na dolne piętro gdzie zjadł śniadanie. Posłuchał jeszcze marudzenia swojej siostry na to jak okropne jest bycie dorosłym po czym ubrał jeansową kurtkę bez rękawów i biorąc plecak poszedł do szkoły. Będąc w niej niemal od razu przywitał go jego przyjaciel.
- I jak ci minęła randka? - spytał się poruszając brwiami dwuznacznie.
- A weź.. Przerabialiśmy to wczoraj - jęknął Wheeler.
- Oj no nie bądź taki! Pewnie ci się podobałooo - zaśmiał się po czym spojrzał w jego oczy. - Tylko weź w ten weekend się z nią nie umawiaj. Chce się z tobą spotkać na nocowanie u mnie.
- Sądziłem, że będę wolny i spotkasz się z tą rudą - oznajmił ciemnooki idąc w kierunku swojej szafki.
- Po pierwsze to nie jest 'ta ruda' tylko Max. Po drugie umówiłem się z nią na dzisiejsze popołudnie - odparł szatyn.
Jeszcze chwilę porozmawiali żartując przy tym po czym zabrzmiał dzwonek na lekcje. Wspólnie na nie poszli i zajęli miejsce w ławkach. Na nieszczęście Michaela przed nim usiadła nijaka panna Hopper. Widząc jak posyła mu uśmiech przewrócił oczami. Gdy tylko wszedł nauczyciel dał on komunikat, że będą robili projekty i mają się dobrać w grupy. Gdy tylko rozległ się szmer w klasie ten dodał, że grupa ma się składać z chociażby jedego chłopaka i jednej dziewczyny aby powstała jakaś integracja. Na te słowa klasa odparła wspólnym jękiem jak i szumem niezadowoleń. Wheeler odwrócił się w stronę Williama i posłał mi sygnał aby ci robili wspólnie projekt. Oczywiście ten zgodził sie bez żadnych problemów. Wtem w jego stronę spojrzała Eleanor.
- Robimy wspólnie projekt? - zapytała z entuzjazmem.
- Wiesz co... - zaczął jednak jego wypowiedź została przerwana.
- Nie chce słyszeć odmowy. Masz się zgodzić. Zabrałam cie ostatnio i zasponsorowałam wszystko tak wiec w ten sposób możesz mi się odwdzięczyć - uśmiechnęła się wścipsko. - Do tego w grupie musi być na pewno jakąś dziewczyna.
- Niech ci będzie - mruknął brunet. - Ale uprzedzam cię. W grupie jest też Will i nie ma mowy, że go zostawie.
W odpowiedzi dostał tylko cichy pomruk niezadowolenia. Po chwili nauczyciel uspokoił klase i zaczął podawać kryteria projektu oraz pokazywać różne pomysły i inne podobne. Można rzecz, że ma tym polegała cała lekcja.
Reszta dnia szkolnego minęła dosyć szybko. Prócz projektu nic nie zostało zadane. Może nauczyciele się zgadali? A może to czysty przypadek. Tego nikt nie przewodzi. Wychodząc ze szkoly Will ujrzał swoją rudą przyjaciółkę. Uściskał ją na powitanie przy czym jeszcze spojrzał się na Michaela.
- Jeśli masz ochotę to możemy zrobić ten projekt u mnie. Tylko trzeba znaleźć jeszcze jakąś....
- Dziewczynę - dokończył za niego Wheeler. - O to się nie martw. Eleanor chce z nami robić projekt i nie mogłem jej odmówić, bo by poszła poskarżyć się Hopperowi, że wykorzystuje ją na pieniądze.
CZYTASZ
"Każdy kwiat ma znaczenie" | BYLER
FanfictionMike od dłuższego czasu nie ma pojęcia co ma myśleć o swoim przyjacielu. Nawet nie wie czy on nadal jest dla niego tylko przyjacielem gdyż możliwe, że darzy go jakimś uczuciem. Gdy tylko uświadamia sobie, że ten jest dla niego kimś więcej postanawia...