03

62 6 0
                                    

Druga lekcja- literatura angielska... W głowie cały czas mam obraz tego chłopaka... Zaraz... jak on miał na imię...? Aaa... tak, Harry... I jeszcze ten mój komentarz!! Totalna kompromitacja... Jeszcze żaden chłopak nie działał na mnie tak jak on...

Wysoki... burza brązowych loków... oczy niczym szmaragdy... Przez biały t-shirt było widać jego wysportowaną sylwetkę i kilka tatuaży... Domyślam się, że jest starszy... Ale dlaczego on tak na mnie działa?? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie... Ale i tak nie mam u niego szans... pomarzyć można... za to przecież nie karzą...

- Panno Prixsow... Może uraczysz nas swą odpowiedzią??

- Yyy... A jakie było pytanie?

- Widzę, że nie jesteś całkiem z nami obecna, ale jak to kiedyś powiedział Willings "żyć, to znaczy być obecnym nie tylko ciałem, ale także duszą i umysłem"... Dobrze, dziś twój pierwszy dzień w tej szkole, więc ci daruję... Ale proszę, skup się... A teraz, panna Santiago odpowie na to pytanie: kto zabił Michaela w dra....- teraz już nie słuchałam nauczycielki, a swoje myśli znów wysłałam w kosmos...

Usłyszałam dzwonek... Spakowałam rzeczy do torby. Wychodząc z klasy zaczepiała mnie jakaś dziewczyna... Wysoka i szczupła blondynka z wielkim uśmiechem na twarzy. Ale coś mi się w niej nie podobało...

- Cześć... Jesteś Dottie, tak?

- Tak... a coś się stało?- zapytałam

- Nie... to znaczy, widziałam cię z Harrym jak szliście korytarzem... Uważaj na niego...- co?? Dlaczego ona mnie przed nim ostrzega?

- A...Ale dlaczego?

- To rozkapryszony 19-letni facet, który niczym i nikim się nie przejmuje... Oj przepraszam... Przejmuje się jedynie sobą i swoim samochodem... A widzę, że chyba on ci się spodobał... Jak mówiłam, uważaj na niego i lepiej się z nim nie zadawaj... Zresztą sama się przekonasz...- mam się bać...?

★★★
Kolejny rozdział za nami... Jak wam się podoba? Mam nadzieję, że nie jest taki zły... :) Miłej soboty wszystkim... :)

Xx Dottie :)

Change LifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz