PIK PIK PIK budzik zaczął dzwonić.
-Mamo! To już! Szybko bo się spóźnimy!- zaczęła wołać Emily wyskakując z łóżka.
-Spokojnie, pies cię goni?- powiedziała ze śmiechem Mary, matka dziewczynki.Jak miała w zwyczaju Mary uczesała córkę w dwa długie i piękne warkocze. Gdy była mała zawsze takie nosiła.
Emily wzięła wszystko co najważniejsze:
-ciuchy; 4 koszulki z długim i krótkim rękawem, 4 pary spodni długich i 2 krótkich, kilka bluz, bieliznę i płaszcz- w mieście które miała zwiedzać jest gorąco,ale lepiej się zabezpieczyć 😉.
-kosmetyczkę z kremami, pastą do zębów i szczoteczką.
-i inne przybory takie jak; telefon, ładowarka, słuchawki, kubek...
Mary jest bardzo opiekuńcza matką. Taką o której można tylko marzyć. Nigdy nie zostawiła by Emily z problemem samej. Zawsze jej pomaga i stara się rozwiązać problem. Jak trzeba potrafi zrobić awanturę.
-No choć już- powiedziała Mary patrząc na zegarek.
-Już idę!- zawołała Emily.10 minut później
Emilia dotarła do szkoły chwilę przed czasem. Obecność została sprawdzona a wszystkie dzieci wsiadły do autobusu. Rodzice stali przed autobusem i machali swoim dzieckią.
Emily spojrzała za okno i zobaczyła tam Mary. Zaczęła jej machać i wysyłać całusy bo wiedziała, że się o nią martwi. W końcu to jej pierwsza wycieczka na tak długi czas. Wyjeżdża na tydzień do Hiszpanii (powiedzmy że mówią tam po polsku 😋). Autobus ruszył a Emily włożyła słuchawki. Po chwili zasnęła...
-----------------------------
Słowa: 225
Mam nadzieję że wam się spodoba.
CZYTASZ
Porwanie
Mystery / ThrillerNigdy nie było jej źle. Cieszyła się z życia i z tego, kto w nim był. Kto był z nią. Dziękowała, że nie jest sama. Lecz teraz, błagała każde bóstwo jakie znała, by być tam tylko z nim. By ona nie musiała na to patrzeć. By nie musiała widzieć, jak ul...