Nagle do pokoju szpitalnego weszła pielęgniarka.
-Emily, mówiłam ci że masz nie opowiadać strasznych historii.
Emily spojrzała się na pielęgniarkę.
-Ale to Ana je opowiada.Kobieta podeszła do Emi i pogłaskała ją po głowie.
-Wyjdź ze mną na korytarz.Emily posłuchała się pani o blond włosach i wyszła za nią.
-Skarbie, Any tu nie ma. Sama tak powiedziałaś policji.
-Nie. Ana jest tu, ze mną.Pielęgniarka popatrzyła się na Emily smutnym wzrokiem.
-Właśnie dlatego trafiłaś do psychiatryka.Emi spojrzała się za siebie.
-Wiem Ana.
Znów odwróciła wzrok na blondynkę.
-Gyby jej tu nie było, to bym jej nie widziała.Uśmiechnęła się Emily i wróciła do swojego pokoju. Opowiadać dzieciom to, co usłyszy od przyjaciółki...
Zastanawiacie się pewnie, co się stało z Patrickiem.
Więc, tego nikt nie wie.Gdy usłyszał syreny policyjne, uciekł.
Policja znalazła załamaną Emily i trzy ciała dzieci, znalazła też napis na ścianie, którym tuszem była krew.
Napis głosił:
,,Jeszcze się spotkamy, Emily''.
-----------------------------
155 słów
Ostatni rozdział Porwania.
Mam nadzieję że się spodobał i że spotkamy się w późniejszych lekturach...

CZYTASZ
Porwanie
Mystery / ThrillerNigdy nie było jej źle. Cieszyła się z życia i z tego, kto w nim był. Kto był z nią. Dziękowała, że nie jest sama. Lecz teraz, błagała każde bóstwo jakie znała, by być tam tylko z nim. By ona nie musiała na to patrzeć. By nie musiała widzieć, jak ul...