Koniec nauki w Hogwarcie

8 0 0
                                    

Niestety był to ostatni dzień nauki i przygód w tej magicznej szkole. Wszyscy byliśmy już pełnoletni i musieliśmy wracać do domów. Razem z Cedricem uznałam, że zamieszkamy razem w małym mieszkaniu po uzgodnieniu z rodzicami moimi i jego, żeby nie było żadnych nie jasności. Brunet wziął moje i swoje bagaże a potem poszedł, żeby zająć miejsca w pociągu.

- Nie chce stąd jechać... czuje, że Hogwart to mój dom.. co będzie z Harrym Ronem, czy Draco..-zapytałam smutnym głosem.

- Spokojnie będziemy się spotykać....i napewno nie zapomnimy przygody jaką tu przeżyliśmy. - odpowiedział Diggory.

Poszliśmy do pociągu i każdy pojechał do swojego domu. Weszłam do środka i od razu zobaczyłam moich rodziców którzy do mnie podeszli i uściskali na powitanie.

-Jak dobrze, że znowu jesteś w domu - powiedziała matka.

- tak, tęskniliśmy za Tobą - dopowiedział ojciec.

Po miłym powitaniu i wspólnym obiedzie poszłam do pokoju rozpakować wszystkie swoje bagaże. Po rozpakowaniu się padłam zmęczona na łóżko i niespodziewane zasnąłem. Moja mama wyjrzała na mnie przez uchylone drzwi uśmiechając się na mój widok. Ciągle śnił mi się Cedric miałam nadzieję, że wreszcie się spotkamy.

Cedric:

Gdy tylko dojechałem do domu przywitałem się w moim ojcem a potem szybko rozpakowałam swoje rzeczy. Wyszedłem z domu pobawić się trochę i przywitać z moim psem Rexem. Rex jest buldogiem francuskim bardzo przyjaznym dla ludzi chodź trochę leniwym na zabawy w aport ale przynajmniej coś mnie z nim łączy. Może nie zastępuje mi on ludzkiego przyjaciela ale przy nim nie czuje się samotny szczególnie teraz gdy Hermiona mieszka u siebie a ja u siebie. Myślałem jak porozmawiać z ojcem tym, że chce z Hermioną zamieszkać ale nic nie wymyśliłem dlatego narazie postanowiłem, że nie będę zaczynać tematu. Po zabawie z psem położyłem się na łóżko i próbowałem zasnąć ale pies dalej nie dawał mi spokoju. Wskoczył no moje łóżko. Zaczął się kręcić i skakać.

-Rex !  Zejdź z łóżka. Chce spać  - powiedziałem podnosząc głos żeby zabrzmiało bardziej poważnie niż zwykle. Patrząc na psa który nawet nie reagował postanowiłem poprostu zasnąć i tak zrobiłem.

Hogwart to nasz domOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz