Myślałam o tym co u Draco i reszty. Czekałam aż Ron wreszcie ze mną porozmawia jak dawniej ale z czasem myślę, że nigdy to nie nastąpi. Byłam szczęśliwa z Cedricem czekałam tylko na to aż razem zamieszkamy. Siedziałam na łóżku patrząc przez okno na świat i ciągle widziałam to samo ciągle robiłam to samo. Wstawianie rano jedzenie śniadania i spowrotem do łóżka czekając do obiadu a potem do kolacji. Nic ciekawego nie działo się od czasu kiedy wróciłam do domu. Niby minęło tylko kilka dni ale dla mnie bez Cedrica to wieczność. Nie mogłam wytrzymać bez niego kilka dni więc codziennie wysyłałam mu listy ale nie dostałam żadnej odpowiedzi na nie. Żadnego znaku życia. Może mój ukochany już nie żyje? I nikt mnie o tym nie poinformował żeby nie robić mi przykrości i żebym nie cierpiała z samotności. Żebym żyła tak jak teraz tylko, że dla innych to jest normalne i spokojne życie a dla mnie czekanie na odpowiedź. Może już nigdy go nie usłyszę ani nie zobaczę. Może wyjechał żeby nie mieć ze mną kontaktu a może znalazł sobie inną. Byłam osobą, która bardzo dużo myślała na różne tematy czasem nawet za dużo chociaż nikomu to jeszcze nie przeszkadzało. Postanowiłam, że poczekam jeszcze kilka dni aż Diggory się wreszcie odezwie a jeżeli nic się nie stanie to uznam, że mnie już nie kocha a listy które dostaje pali w kominku nie czytając ich albo rwąc na malutkie kawałeczki wyrzuca do śmietnika.
CZYTASZ
Hogwart to nasz dom
RomanceLeżałam przytulona do niego i się uśmiechałam. -Cedric....- powiedziałam cichym głosem. -Tak?- zapytał chłopak. -Kocham Cię....- odpowiedziałam i mocno go przytuliłam. -Ja Ciebie też i to bardzo- odpowiedział i również mnie przytulił. Niespodziewa...