Do naszej szkoły a dokładniej klasy doszedł nowy chłopak. Od razu wiedziałam że będą z nim same problemy, czułam to w kościach i się nie myliłam.
Był tu pierwszy dzień a już wylądował u dyrektorki za palenie papierosów na korytarzu.
A drugiego dnia wdał się w bójkę ze starszymi od niego kolegami.
I tak było przez cały czas, nauczyciele nie dawali sobie rady z Olkiem, cały czas się w coś wplątywał a na nauczyciele mieli jednym słowem wyjebane. Dyrektor chciał go wyrzucić ale z jakiegoś powodu tego nie zrobił. Przykro mi się patrzyło na jego obitą gębę. W zasadzie nigdy na mnie nie zwrócił uwagi częściej to właśnie ja go obserwowałam bo zawsze był w centrum.
Olek był po prostu specyficznym człowiekiem bo pewien mądry człowiek powiedział ''Nie ma głupich ludzi, są po prostu niezdiagnozowani".
Napisane : 9.04.2022
CZYTASZ
ᴏɴᴇ sʜᴏᴛʏ
Romance#7 - "Skoczyłabym w ogień za tobą, a ty byś i tak powiedział, że nie prosiłeś o to - Warknęła."