Ostatnia Nadzieja

3. Wie że masz dziewczynę?

Zasnęłam dopiero koło piątej nad ranem.

Budzik zaczął dzwonić lecz nie miałam siły nawet otworzyć oczu. Bolała mnie głowa a do tego byłam bardzo zmęczona.

Przewróciłam się na drugi bok I podwinęłam nogi do swojej klatki piersiowej.

***

Otworzyłam jedno oko, spojrzałam na wyświetlacz telefonu, widząc że jest już 7.57 szybko zerwałam się z łóżka.

Kurde, przegapiłam autobus.

Ubrałam w pośpiechu wczorajsze ubrania, włosy zostawiłam rozpuszczone co na codzień mi się nie zdażało, nałożyłam białe buty I wręcz wybiegłam z domu łapiąc za plecak. Podbiegłam do przystanku, po 4 minutach autobus przyjechał.

Wysiadłam z niego gdy już był przed moją szkołą. Weszłam do budynku I poszłam do mojej klasy, na korytarzu nikogo nie było. Zatrzymałam się przed zamkniętymi drzwiami sali, wzięłam głęboki wdech I wydech.

Raz..

Dwa..

Trzy..

Nie dam rady.

Wdech, wydech, wdech, wydech.

Otworzyłam drzwi a wszystkich wzrok padł na mnie.

Nie patrzcie na mnie, proszę.

-Diana- powiedziała nauczycielka po czasie gdy się nie odzywałam.

-przepraszam za spóźnienie- powiedziałam i dopiero teraz zdałam sobie sprawę że z stresu zapomniałam zapukać do drzwi.

-siadaj do ławki, jak to pierwszy raz się spóźniłaś to nie napiszę ci uwagi- stwierdziła, podeszłam do ławki w której zawsze siedzę.

-cześć- powiedział Noah od razu gdy usiadłam, odparłam mu tym samym.

-właśnie mówiłam że będziecie mieli do zrobienia referat z wybraną osobą. Noah wybrał ciebie, pasuje ci?- pokiwałam głową. Zwykle takie projekty robiłam sama bo nikt nie chciał ze mną być w parze a poza tym miałam za mało odwagi by się zapytać kogokolwiek. -dobrze a więc Noah ci później powie szczegóły.

Sprawdziłam godzinę w telefonie, 8.19.

Wbiłam wzrok w jeden punkt i pogrążyłam się w myślach odłączając się od reszty.

Po paru minutach z ciekawości zerknęłam w stronę Noah który pod biurkiem oglądał film z wyciszonym dźwiękiem ale z napisami. Chyba brunet ogarnął że się na niego patrzę bo odwrócił się w moją stronę.

-chcesz oglądać?- spytał się uprzejmie.- film to czerwona nota i polega na tym że agenci próbują złapać jakiegoś tam złodzieja jajek coś takiego- wytłumaczył a widząc moją minę podsunął swój telefon bliżej mnie i włączył film. Wgapiłam wzrok w ekran z nudów.

***
Lekcje minęły dosyć szybko, zdążyliśmy obejrzeć połowę filmu który był nawet ciekawy i wciągający. Nie zdarzało mi się często oglądać filmów, tak naprawdę w ogóle nie oglądałam.

Po lekcjach gdy wychodziłam zaczepił mnie Noah, no bo któż inny.

-masz dziś czas by zrobić ten referat?- spytał podbiegając do mnie, zatrzymałam się i spojrzałam na niego.

-tak.

-dobra to idziemy do mnie czy do ciebie?- spytał nie pewnie.

Na pewno nie do mnie.

-do ciebie możemy, jeśli ci to nie przeszkadza.

-Dobra to chodźmy- Poszliśmy w stronę przystanku gdzie czekaliśmy na autobus.