Drzwi do naszej sypialni się otworzyły słyszałam dreptanie małych stupek zobaczyłam godzinę na zegarze była godzina 3 nad ranem - Mamo- usłyszałam głos mojego synka - Co tam skarbie- otworzyłam oczy i zobaczyłam Willa który próbuje wejść na łóżko - Mogę z wami spać bo miałem zły sen- powiedział chłopiec - Jasne synku, chodź- podniosłam się żeby go podnieść i wsadzić na łóżko, blondynek przeczołgał się pomiędzy mnie a Draco i przytulił swojego tatę, Draco lekko otworzył oczy a gdy zobaczył kto się do niego przytula położył rękę na jego plecach i znowu zamknął oczy. Kto by pomyślał, że tak potoczy się moje życie, nasz synek niedługo skończy 3 latka, Draco pracuje w ministerstwie na wysokim stanowisku ja siedzę na razie z dziećmi i psem w domu, ahh no tak dwa miesiące temu urodził nam się drugi synek Henry no i mamy psa a dokładnie sunie Lady jest przekochana. Nie dawno razem z Draco'nem i Williamem byliśmy na ślubie Diany i Blaise'a, a za 4 miesiące ślub biorą Marcus i Cole. Diana jest matką chrzestną Williama a Cole ojcem chrzestnym przez co Blaise się trochę oburzył, że dlaczego jego nie wzięliśmy ale od obraził się gdy został ojcem chrzestnym Henr'ego a El została matką chrzestną. Draco okazał się świetnym ojcem a obaj chłopcy to jego oczka w głowie. Moi i Draco rodzice bardzo nam pomagają i jestem im za to wdzięczna. Obudził mnie płacz Henr-ego sprawdziłam zegar była 7 nowy rekord, zwykle wstaje o 6. Płacz maluszka obudził także Draco - Śpij ja do niego pójdę- wstałam i wyszłam z sypialni. Weszłam do pokoju na przeciwko,
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Podeszłam do małego, nakarmiłam go i przewinęłam. Nie chciał zasnąć więc wzięłam go do naszej sypialni, może tam zaśnie. Weszłam do pokoju a w nim byli moi mężczyźni leżący na łóżku - Mama już jest- zawołał mały chłopiec - No widzisz mówiłem, że mama wróci tylko poszła do Henr-ego- Draco podszedł do mnie i najpierw pocałował w główkę niemowlaka a później mnie - Blee- Will schował głowę w poduszkę. Draco zaprał ode mnie małego a ja podeszłam do naszego pierworodnego synka - A czy mój mały książę da mi całusa na dzień dobry- wzięłam go na kolana, blondynek zarzucił mi ręce na szyje i dał całusa. Do sypialni wpadła Lady - Ooo patrz kto przyszedł- sunia najpierw podeszła do Draco żeby sprawdzić stan swoich chłopców, następnie wskoczyła na łóżko zaczęła się ze wszystkimi witać i lizać po twarzy radośnie wymachując ogonem. Labradorka położyła się na łóżku - O nie Lady, złaź z łóżka- Draco podszedł do zwierzaka i wskazał wolną ręką żeby zeszła - Oj daj jej spokój jak raz się prześpi na łóżku to się świat nie zawali- Przewróciłam oczami - Jeszcze mi w łóżku psa brakuje, ale dobra- odwrócił się do psa- ale tylko raz - W tym czasie Henry zasnął, lubi zasypiać na rękach. Szczerze mówiąc lepszego życia nie mogłam sobie wyobrazić, mam wszystko o czym sobie marzyłam a nawet więcej i wiem, że jesteśmy najszczęśliwszą rodziną na świecie.
