Pinky Promise..

100 13 3
                                    


[ ] grała na pianinie od dziecka, zaczęła nawet co nie co uczyć na nim grać Ran'a lecz teraz nie jest to zbytnio ważne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[ ] grała na pianinie od dziecka, zaczęła nawet co nie co uczyć na nim grać Ran'a lecz teraz nie jest to zbytnio ważne.

Na parapet, uchylonego okna, uleciała kolejna kropla prosto z zachmurzonego nieba gdy [ ] skończyła grać jeden z swoich ulubionych utworów na pianinie, a postać która już od paru minut stała za nią, objęła ją od tyłu tym samym ją strasząc ją i powodując nie przyjemny dreszcz na całym ciele, z czystej ciekawości [ ] spojrzała za siebie a postać okazała się być nikim innym jak Ran'em we własnej osobie, miała na niego już nakrzyczeć za nastraszenie jej ale zamiast tego uśmiechnęła się do niego, Ran często przychodził do niej w odwiedziny bez wcześniejszego uprzedzenia, na przykład gdy wracał z spotkania gangu, [ ] nie lubiła tego że Ran narażał się będąc w gangu, ale akceptowała to chodź często naklejała mu plasterki na miejsce ran, pomimo jego sprzeciwów, wiedział że [ ] chce dla niego jak najlepiej i ustępował jej w tej kwestii za każdym razem.

- Więc masz może ochotę na herbatę? - zapytała [ ] nadal się uśmiechając.

- Wolałbym coś mocniejszego ale herbata też może być. - Odpowiedział po chwili chłopak, również się uśmiechając.

[ ] na znak tego że zrozumiała kiwnęła głową i wyruszyła w stronę kuchni, a Ran podążył za nią. Chłopak z jakiegoś powodu bardzo lubił patrzeć na czynności które wykonuję [ ], może to dlatego że jej ruchy były spokojne i staranne,  chociażby czynność jaką jest zrobienie herbaty, gdyby robiła ją inna osoba Ran nawet by na nią nie spojrzał, lecz gdy robiła ją [ ], chłopak mógł na nią patrzyć calutki dzień, i nadal zapewne by się nią nie znudził. Gdy [ ] skończyła krzątać w kuchni, znowu oboje zmierzyli do pokoju [ ], gdzie dziewczyna usiadła na łóżku i położyła kubek z herbatą, na szafce nocnej, która znajdywała się właśnie zaraz obok łóżka, Ran przyszedł zaraz za [ ] siadając koło niej a następnie kładąc swoją głowę na jej uda, dziewczyna na początku się zdziwiła ale później zaakceptowała ten fakt.

- Wybacz Ran, ale jestem zmuszona cię zanudzić, ponieważ muszę przeczytać tą książkę. - Powiedziała [ ] po czym wyciągnęła książkę z szafki nocnej.

- Więc przeczytaj ją na głos, jestem strasznie zmęczony po dzisiejszym spotkaniu gangu. - Powiedział z uśmiechem po czym zamknął swoje fiołkowe oczy.

[ ] zrezygnowała z czytania książki i po paru minutach upewniając się że Ran śpi, zaczęła rozplątywać jeden z jego warkoczów i bawić się jego włosami, robiąc przy tym też parę zdjęć śpiącemu, następnie ustawiając je na tapetę, nie zauważyła jednak że Ran otworzył oczy. 

Gdy zauważyła że chłopak już nie śpi patrzyła się na niego parę sekund, z smutnym wyrazem twarzy.

- Coś się stało [ ]? - Chłopak zapytał zmartwiony.

- Ran, czy mógłbyś mi obiecać że nigdy, ale to przenigdy mnie nie opuścisz? - [ ] Zapytała zmartwiona.

> hej, hej piszę to z nie wiedzą czy ktokolwiek to przeczyta haha, przepraszam za wszelkie błędy, wiem że akcja jak na razie nie jest za ciekawa ale w następnych rozdziałach, zapewniam że będzie ciekawiej!!! 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

> hej, hej piszę to z nie wiedzą czy ktokolwiek to przeczyta haha, przepraszam za wszelkie błędy, wiem że akcja jak na razie nie jest za ciekawa ale w następnych rozdziałach, zapewniam że będzie ciekawiej!!! 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 04, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

,,When I see blood on your hands" - Y/N x Ran HaitaniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz