Zakochana w zabójcy

1.VERONICA

-Ane wychodzę na zakupy skarbie-powiedziała mama.

-Spoko- krzyknęłam.

I znowu włączam horror jak każdego dnia- jak i każdego dnia bardziej się boję ich oglądać.
Jak skończyłam to przypomniałam sobie że...
-JEZU JUŻ NIEDZIELA NIEEEEE- wydarłam się na cały głos.

-Ciekawe gdzie Britni pewnie jest chora...chyba że znowu symuluje - mówie se pod nosem.

Pójdę do niej bo mama zabrała mój telefon ;-;

Gdy zamykam drzwi moim oczą ukazuje się... VERONICA.

-O niee tylko nie ta" lalunia"-szeptałam sobie.
Muszę szybko wrócić do domu ale mojemu nie szczęściu nie zdążyłam. ;-;

Z.p.VERONICI

Dzisiaj szłam bez moich" przyjaciółek" a kogo moje oczy widzą? Ane tą wiesniaczkę...Pff...

- Hej Ane. Hahahahaha-powiedziałam pewna siebie.

-Czego rżysz ośle?!-krzyknęła do mnie złośliwie.

-Dobra idź sobie bo z takim czymś nie chce mi się nawet rozmawiać papaski" wieśniaku " hahaha.

Musiałam już iść bo nie chciałam z nią gadać ale bardzo podoba mi się upokarzać ją to... takie... ZABAWNE HAHAHA.

******************************

Z.p. = z perspektywy:) takie małe info xD
Mam nadzieję że pierwszy rozdział się spodoba ale ostrzegam że to moja 1 książka!!

******************************