Bez Zapomnienia

5 dzień

Dziś wstałam o 6 a tak naprawde to wogule nie spałam. Wstałam i poszłam zrobić sobie kawe gdy weszłam do salonu zaczyłam jak Kamil z butelką piwa wpatruje się w okno, wyglądał jak siedem nieszczęść nie był ubrany miał byle jaki dres, a włosy miał uczesane byle jak:

-Hej? Jak tam.

-Elo. A jak ma być!!

-Sorki, nie pomyślałam że nie poczebnie musze się pytać w twojej sytuacji.

-Yhy spoko.

-Spałeś??

-Tak 15 minut.

-Wow to się wyspałeś.

-A żebyś wiedziała. Jak Magda.

-Nie wiem zasnęła chyba.

-To dobrze, ja też się położe.

-Okej.

Kamil zaczą się tym mocno przejmować. Chciałabym z kimś wtedy pogadać ale nie znam tu tak dobrze żeby się zwierzać z tajemnic i wogule. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Poszłam otworzyć to był Karol:

-Cześć pomyślałem że wpadne.

-Heeej spadłeś mi z nieba, nie mam z kim pogadać a mam oczym.

-Uuu gruba sprawa??

-A żebyś wiedział!!

-Co jest??

Opwiedziałam mu wszytko dosłownie. Na sam koniec mnie mocno przytulił, poczułam wsparcie i że nie jestem sama:

-Co jutro robisz o 20 wieczorem.

-Nie mam planów a co?

-Bo myślałem że byś chciała pujść ze mną na plaże.

-Z chęcią ale narozrabiałam i moja pani mnie nie puśći.

-Może bym z nią pogadał?

-To nie ma sensu, daj spokuj.

-Okej. To zrobimy tak jutro o 20 po ciebie przychodzę.

-Ale gdzie idziemy.

-Tajemnica.

-Okej to jesteśmy umówieni.

-Super pa

-Pa

Już nie mogłam się doczelać, ja i Karol sami super:

-Hej

-Ooo hej wstałaś.

-Tak idę i tak spać.

-Aha to se pogadaliśmy.

-No nara a Kamil?

-Śpi.

-Aha pa

-Pa.

Siedziałam tak sama aż poszłam spać oglądałam telewizje i pisałam ze znajomymi spać poszłam około 23 a Magda siedziała w pokoju i nie wstawała a Kamil poszedł tylko do toalety i grał na komputeże. Te wakacje były najgorsze dla nich.

Hej mam nadzieje że ktoś czyta tą książke. Jak tak to prosiłabym komentować czy wam się podoba a dawać "lajki" jeśli też wam się podoba. Wiedziałabym choć że czytacie i nie pisze tego wszystkiego na darmo. Pozdrawiam