Dziś wstałam z złym chumorem wczorajsza kłutnia z Kamilem przygnębiła mnie. Pokluciliśmy się tak naprawdę o głupotę. Kocham go i to bardzo ale to nie było fair że zwalił całą wine na mnie. Gdy zeszłam zjadłam śniadanie, moja mama paczyła się na mnie z niepokojącym uśmiechem. Olałam to i poszłam się ubrać. Nudziło mi się więc postanowiłam pójść na spacer gdy wyszłam zobaczyłam czekoladki na na nich była karteczka pisało na niej: Kochanie czekaj w parku na ławnce na której pierwszy raz się namiętnie pocałowaliśmy. Zaskoczona a zarazem uszczęśliwiona szybkimi krokami poszłam do parku ale ku mojemu dziwieniu Kamila tam nie było ale była następna karteczka tym razem pisało na niej: Słońce idz tam gdzie cię po raz pierwszy uratowałem. Wiedziałam że uratował mnie tylko raz jak zaczepił mnie i koleżanki Iwo z niecierpliwośćią biegłam do uliczki z zdenerwowaniem zobaczyłam następną karteczke tym razem pisało na niej: kotku nie denerwuj się ale czekam na ciebie przed twoją bramą. Tym razem nie śpieszyłam się ale gdy byłam na miejscu zaniemówiłam stał tam Kamil z bukietem róż, balonami w kształcie serca i wielkiem sztandarem na którym pisało: Kocham cię wybacz mi.
Wzruszyłam się ale już wiedziałam że mu wybaczę. Żuciłam się na Kamila i szepłam do jego ucha wybaczam ci kochanie. Nie znałam Kamila z takiej strony byłam wtedy pewna że mimo kłutni zawsze będziemy razem. Kocham go i nic nas nie rozdzieli. Byłam z Kamilem 2 dni a czuje się że zakochała jestem w nim jak opętana. Poszliśmy z Kamilem do mnie:-Ostatecznie mi wybaczyłaś?
-Tak zależy mi na tobie a ta kłutnia by nic nie zmieniła.
-Kocham cię.
-Ja ciebie macniej ale...
-Ale co?
-Nie kłućmy się o takie bzdety choć nasz związek jest śilny ale to tylko pogarsza nasze relacje. I nie będziemy oskarżać nawzajem choć jesteśmy wini obydwoje.
-Obiecuje ci miusiu na zawsze my dwoje.
-Haha ja lece widzimy się jutro przyjdziesz po mnie.
-Jasne że tak pa kocham cie.
-Ja ciebie też pa.
Byłam z Kamilem cały dzień w tym cudownym dniu było tyle przyjemnośći. Kocham Kamila i wiem że to coś powarznego.
CZYTASZ
Bez Zapomnienia
Teen FictionCześć nazywam sie Marta mam 17 lat i znalazłam sie w okropnej sytuacji,ale może opowiem wam wszytko od początku