Dom :D

23 1 0
                                    

Teraz leże w swoim łużku, alee ciągle myśle o Karolu:

-Córcia! Kolega do ciebie przyszedł.

-Kolega??

-Tak.

-Niech wejdzie!.

Gdy zobaczyłam że to Kamil ten sam z wycieczki zatkało mnie:

-Hej?

-Cześć.

-Co ty tu robisz?

-Przyszłem ci coś powiedzeć.

-Słucham.

-Wiem że jesteś zła z powodu Magdy ale tak wyszło.

-No i co związku z tym ?

-Nic tylko chce żebyśmy się zaprzyjaźnili....a nawet coś więcej.

-Więcej???

-Tak...ale nie muśimy wystarczy mi przyjaźń.

-Aha spoko pasi mi.

-Super. Jutro szkoła.

-Noo.

-Ja lece do jutra paa

-Paa

Kamil mnie zaskoczył dopiero co roztał się z Magdą a już mi proponuje związem masakra. Może da spokój. Gdy była 22 zjadłam kolacje, umyłam się i poszłam spać. Następnego dnia wstałam o 6:50 umyłam się zjadłam śniadanie i poszłam w kierunku do szkoły. Nagle usłyszałam że ktoś mnie woła był to Kamil:

-Heej co ty tu robisz??

-Chciałen iść z tobą do szkoły to źle?

-Nie haha zaskoczyłeś mnie..

-Aha to co idziemy...?

-Tak tak!!

Przez całą droge rozmawialiśmy było miło, i zabawnie. Po lekcjach szłam do domu z Klaudią i Marcelą. Gdy weszliśmy do małej uliczki bo tamtendy będzie szybciej nagle zaczepił nas starszy o 2 lata Iwo żądał od nas pieniędzh baliśmy się ale ku naszemu zdziwieniu pojawił się Kamil i dał Iwo 20 zł i kazał iść. Byliśmy zdziawione ale cieszyliśmy się że Iwo sobie poszedł. Zostawiłam dziewczyny i poszłam z Kamilem. Zaproponował mi odprowadzenie do domu. Gdy byliśmy już przy bramce Kamil odruchowo dał mi buziaka w poluczek i szybko uciekł. Zawstydziłam się, ale uznałam to za żart.

Bez ZapomnieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz