...

11 4 0
                                    

Krew ścieka
po mej skroni

Nadszedł mój czas
zegar mnie goni

Lecz nim wybije
ostatnią godzinę

Ostatni kieliszek
trunku wypije

Ostatniego walca
zatańczę samotnie

Mimo braku publiczności
ukłonie się skromnie

a później
ostatni raz zapłaczę

I pełna spokoju
wyzuta z życia

odejdę ze śmiercią
życzliwym starcem

ona me wszystkie rany ukoi
o problemach pomoże zapomnieć

pocieszy
zapłacze nad mym losem

dwa wyrzutki
ofiary losu

Okruchy istnieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz