Będę biec dopóki
Nie zabraknie mi tchu
Dopóki mięśnie
Same nie zwiotczeją
I z hałasem swej ponownej porażki
Nie upadnę na ziemię
CZYTASZ
Okruchy istnienia
PoésieKolejna książka, znów się nad sobą użalam. Ale kto wie, może ktoś poczuje się zrozumiany?
pogoń
Będę biec dopóki
Nie zabraknie mi tchu
Dopóki mięśnie
Same nie zwiotczeją
I z hałasem swej ponownej porażki
Nie upadnę na ziemię