Jungwon Pov.
( Time skip ~ dwa miesiące później )
Siedziałem w studiu i pisałem tekst do naszej nowej piosenki. Nie długo mieliśmy wypuścić nowy album. Parę dni temu grupa Lisy miała swój pierwszych comback od debiutu i on również osiągnął wielki sukces. Dziewczyny zdobyły już parę nagród i pobiły kilka rekordów.
Lisa jednak ciągle była w śpiączce i wszyscy ciągle się o nią martwiliśmy, Mei odwiedzała ją prawie codzienne w szpitalu, tak samo dziewczyny z zespołu, ale z każdym dniem nadzieja na to, że się wzbudzi słabła i czułem to wokół siebie i innych.
Westchnąłem i zamknąłem z trzaskiem zeszt. Wstałem z krzesła z zamiarem pójścia do sali i potańczenia dla rozładowania emocji oraz myśli kłębiących się w mojej głowie. Schowałem zeszt i długopis do plecaka po czym wyszedłem ze studia nagraniowego. Skierowałem się do windy, która zawiozła mnie na 6 piętro gdzie znajdowała się nasza sala taneczna.
W środku okazało się, że trenują tam jeszcze Riki i Jay. Jak tylko mnie zobaczyli pomachali mi wesoło.
- Cześć Jungwon ! - przywitał się ze mną starszy podbiegając do mnie.
- Siemka chłopaki, długo tu jesteście ?
- Jakieś trzy godziny - odpowiedział na moje pytanie Riki.
- Okej, Riki włączysz "Drunk-Dazed" ? - zapytałem młodszego.
- Jasne, my z Jay'em będziemy już spadać, wróć niedługo do dormu - powiedział włączając mi muzykę o którą prosiłem.
- Ok.
Kiedy wyszli zacząłem tańczyć zastanawiając się nad tym co chciałbym robić w przyszłości. Na razie widziałem siebie w roli idola, ale co jeśli kontrakt wygaśnie i ja lub któryś z chłopaków go nie przedłuży ? Czy będę chciał obrać karierę solisty, a może odetnę się całkowicie od świata show biznesu ?
Możliwości było wiele i tak samo jak alternatywnych scenariuszy do każdej z nich.
Jak piosenka się skończyła podszedłem do wieży z głośnikami i włączyłem "Go Big or Go Home", lubiłem ten kawałek. Przypominał mi o Lisie. O naszym pierwszym spotkanie, wspólnych rozmowach, jej czasie jako Trainee, a w końcu debiucie z jej grupą.
Ta dziewczyna totalnie zawróciła mi w głowie, a teraz jest w śpiączce...
Przetańczyłem jeszcze siedem piosenek, włączyłem głośniki, zabrałem plecak i skierowałem się do wyjścia z wytwórni.
Kiedy dotarłem do dormu wszyscy poza Sunghoon'em już spali, ten siedział przy stole i popijał herbatę. Po zapachu, który unosił się w powietrzu wywnioskowałem, że ma smak owoców leśnych.
- Cześć - powiedziałem cicho, żeby nie obudzić reszty.
- Hej, znów wracasz późno - powiedział chłopak pokazując mi godzinę na swojej komórce, która leżała obok niego.
- Wiem, wiem, przepraszam...
- Czy to ma jakiś związek z Lisą ? - zapytał.
Nie odpowiedziałem, nie chciałem na razie się dzielić moimi uczuciami do niej z innymi. Chłopak chyba zrozumiał moje milczenie, bo tylko powiedział:
- Jutro rano jedziemy na sesję dla magazynu, więc idź już spać, nie możesz wyglądać na niej jak trup.
- Jasne, dobranoc Hyung - powiedziałem i poszedłem do swojego pokoju.
CZYTASZ
I still love you || Yang Jungwon
Fanfic2 część "Crusch on you" Po tym jak grupa Lisy ma wypadek samochodowy, los dziewczyny stoi pod znakiem zapytania, co to będzie oznaczać dla jej kariery jako idolki i jak z tym wszystkim poradzi sobie Jungwon ? Start: 01.05.2022r. Koniec: ?