I still love you || Yang Jungwon

Rozdział 6

Jungwon Pov.

Byłem w drodze do wytwórni, dziś mieliśmy występować na Music Bank bo parę dni temu mieliśmy comback. Otworzyłem drzwi budynku i skierowałem się w stronę naszej sali, mieliśmy się tam wszyscy spotkać i ustalić szczegóły dzisiejszego występu, a później z wytwórni pojechać na stację KBS2 skąd był emitowany Music Bank.

Wszedłem do sali. W środku był już Heeseung i Sunghoon. Reszta powinna zaraz przyjechać z dormu. Usiadłem obok nich i zamknąłem oczy. Byłem zmęczony. Nie tylko życiem idola, ale też innymi rzeczami. Tęskniłem za Lisą.

Z zamyślenia wyrwał mnie głos Jay'a. Brzmiał jakby z oddali.

- Co ? - zapytałem.

- Pytałem czy wszystko w porządku ? Nie wyglądasz najlepiej.

- Wszystko jest okej, kiedy przyjedzie reszta ?

- Zaraz, Sunoo napisał, że są już w budynku - powiedział Heeseung.

-Ok.

Rzeczywiście po niecałych pięciu minutach byliśmy w komplecie czekając jedynie na menadżera. Ten zjawił się niedługo po reszcie. Chwilę rozmawialiśmy i ustaliliśmy szczegóły. Później wszyscy się zaplanowali do naszego vana i pojechaliśmy.

***

Nasz występ przebiegł bez problemów. Tego dnia udało nam się wygrać pierwsze miejsce. Wszyscy byli bardzo weseli z powodu wygranej, a i mnie udzielił się wesoły nastrój. Śmiejąc się wesoło i rozmawiając wróciliśmy do wytwórni. Kiedy przekroczyliśmy próg budynku moim oczom ukazała się Lisa we własnej osobie.

Lisa Pov.

( 4 godziny wcześniej )

Dziś rano wstałam cała podekscytowana. Tego dnia miałam się spotkać z dziewczynami. Poszłam to łazienki się ogarnąć i ubrać. Tego dnia założyłam białą sukienkę z bufiastymi rękawami która sięgała do kolan i miała wzór w malutkie  różyczki. Na to narzuciłam czarną krótką bluzę z kapturem, a włosy spięłam delikatnie czarną kokardką. Dziś na portfel,telefon i bluzę wzięłam pudrowo-różowy plecak i do niego wszystko schowałam. Schodząc na dół przejrzałam się w lustrze,które było na ścianie w korytarzu, założyłam szybko na nogi białe trampki i wyszłam z domu.

Razem z dziewczynami miałyśmy się spotkać w kawiarni w której pracowała ciocia Nicole. Było dwie godziny przed otwarciem kawiarni, ale ciocia mojej przyjaciółki zgodziła się nam udostępnić lokal wcześniej za względu na to, że było to dość popularne miejsce, a my nie chciałyśmy żeby otaczali nas ciągle fani, były nam robione zdjęcia i tym podobne. Chciałyśmy porozmawiać w ciszy i spokoju tylko w naszym towarzystwie.

Kiedy dotarłam na miejsce przed drzwiami kawiarni stała już Hyun Bin.Jak tylko mnie zobaczyła rzuciła mi się na szyję.

-Lisa ! Jak ja cię długo nie widziałam ! - wykrzyknęła zgniatając mi żebra.

-Ja też się cieszę że cię widzę - powiedziałam również się do niej przytulając.

-Kiedy przyjdzie reszta dziewczyn ? - zapytałam.

-Powinny tu zaraz być - odpowiedziała starsza - O, już jest Nicole- powiedziała i pokazała w kierunku gdzie nadbiegała dziewczyna.

-Cześć ! - przywitała się i mnie przytuliła.

-Hejka Nicole !

***

Kiedy już wszystkie się zebrałyśmy pod kawiarnią weszłyśmy do lokalu i zaczęłyśmy rozmawiać.