Rozdział 11

241 14 5
                                    

Lisa Pov.

- Co jest ? - zapytałam lekko zbita z tropu.

- Kojarzysz takiego jednego gościa z ostatniego fanmeetingu ? Tego co dał mi bardzo drogą bransoletkę i bukiet tulipanów ?

- Chyba tak, taki blondyn ?

- Właśnie, dziś rano pod drzwiami naszego dormu znalazłam paczkę. Była w niej sukienka i tulipan. Oprócz tego dołączony został też list z numerem telefonu i dopiskiem "wyglądałąś bardzo pięknie kiedy ostatnio cię widziałem, mam nadzieję, że nosisz bransoletkę ode mnie".

- Powiedziałaś to Byeong Ho ? - to wszystko było lekko niepokojące.

- Nie, nie chciałam jej martwić, jeśli to się powtórzy do jej powiem.

- No nie wiem, sądzę, że powinnaś powiedzieć jej teraz...

Yong Hwa nie zdążyła odpowiedzieć bo podszedł do nas Jungwon.

- Hej Lisa musimy się zbierać, ale zanim pojedziemy Yuna z Itzy chciała nagrać z tobą challenge do naszej piosenki.

- Um, jasne już idę - odpowiedziałam i odwróciłam się do dziewczyny. Ścisnęłam jej dłoń i powiedziałam:

- Trzymaj się, później porozmawiamy, na razie nie zostań blisko Jay'a i Hyun Bin, a później pojedziesz z nami do wytwórni, w porządku ?

Pokiwała głową, a ja pobiegłam w kierunku z którego oddalił się Jungwon.

Yuna okazała się być bardzo miłą i energiczną osobą. Szybko załapała choreografię i razem nagrałyśmy filmik. Na koniec dziewczyna chciała wymienić się numerami i zaproponowała żebyśmy się spotkały kiedyś jak obie będziemy miały wolny czas. Z chęcią się zgodziłam i pożegnałam się z dziewczyną, która musiała wracać do swojej grupy.

Z resztą towarzystwa spotkaliśmy się na parkingu, Hyun Bin, Yong Hwa i ja usiadłyśmy z tyłu, Jungwon i Jay przed nami, a menadżer zajął miejsce obok kierowcy. Droga do wytwórni nie zajęła nam wiele czasu i po kilkunastu minutach samochód zaparkował pod budynkiem.

Wszyscy weszliśmy do środka. Ja z dziewczynami skierowałyśmy się w stronę windy, a chłopaki poszli do jednego z pomieszczeń na parterze budynku. We trójkę pojechałyśmy na czwarte piętro. W jednej z sal spotkaniowych czekała już na nas nasza menadżerka - Byeong Ho. Obok niej siedziała reszta dziewczyn. Wszystkie się przywitałyśmy a my zajęłyśmy wole miejsca przy stole.

- Dziewczyny, mam do was parę spraw - odezwała się menadżerka - po pierwsze gratuluję występu Lisa - uśmiechnęła się do mnie - po drugie, za tydzień wszystkie polecicie na Paris Fashion Week jako ambasadorki Miu Miu .

Wszystkie od razu się podekscytowałyśmy na tą wiadomość.

- A poza tym Nicole masz sesję do W Korea, a wasza cała grupa ma już załatwioną okładkę na ten miesiąc w Dazed Korea. To chyba na tyle, jesteście wolne, ja dziś niestety muszę wyjechać i nie będzie mnie w Seoulu do 11:00 jutro, więc gdybyście miały jakikolwiek problem dzwońcie do menażera unitu Lisy&Jungwona - oznajmiła nam, a my pokiwałyśmy głowami w zrozumieniu.





I still love you || Yang JungwonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz