Jungwon Pov.
Po tym jak Nicole gdzieś poszła, Jay postanowił pójść gdzieś z Hyun Bin, a pozostali poza Lisą zdecydowali, że poszukują młodszej. Tym sposobem zostałem z Lisą sam na sam i uznałem, że chyba czas z nią porozmawiać.
- Um, Lisa... mogę z tobą porozmawiać ?
- Jasne, o czym ? - zapytała dziewczyna.
- No bo... - nie wiedziałem jak zacząć - przed twoim wypadkiem byliśmy dobrymi przyjaciółmi, nic z tego nie pamiętasz ? Nawet jakiegoś urywku wspomnień ?
Dziewczyna pokręciła głową ze smutną miną - Przykro mi Jungwon.
- W takim razie myślę, że powinniśmy odbudować tą przyjaźń, jeśli oczywiście chcesz, rzecz jasna - uśmiechnąłem się.
- Wydajesz się być całkiem spoko, więc czemu nie, ale najpierw chciałabym żebyś mi opowiedział trochę o tej naszej przyjaźni z przed mojego wypadku - poprosiła Lisa.
- Oczywiście - zacząłem opowiadać o pierwszym spotkaniu w galerii gdzie oblałem ją kawą. Później o drugim na plaży, o tym jak trenowaliśmy razem w czasach kiedy była trainee, o naszych wspólnych wtopach, a wreszcie o tym jak ją odwiedziałem kiedy była w śpiączce.
Dziewczyna słuchała uważnie, ale mojej uwadze nie uszły łzy czające się w końcikach jej oczu.
- Musieliśmy być dobrymi przyjaciółmi - powiedziała Lisa, a po jej policzku spłynęła pojedyńcza łza. Dziewczyna szybko odwróciła twarz i wytarła ją wierzchem dłoni.
- I byliśmy. Co byś powiedziała na wspólny wypad na plażę dziś wieczorem ? Jak za dawnych czasów.
- Chętnie - uśmiechnęła się.
***
Około 17:00 stałem pod dormem dziewczyn w bluzie z kapturem, maseczce i czapce z daszkiem. Nie chciałem żeby ktoś mnie rozpoznał. Miejsce gdzie chciałem zabrać Lisę znajdowało się niedaleko jej domu, ale o tej godzinie powinno być tam bardzo mało osób. Spojrzałam na zegarek. Była 17:12.
Ja:
Cześć Lisa, czekam na ciebie pod waszym dormem, idzesz ?
Lisa:
Tak, momencik
Rzeczywiście, nie minęła minuta i drzwi się otworzyły, a przede mną stanęła Lisa. Dziewczyna miała na sobie błękitne Jeansy, krótką bluzę z kapturem i tak jak ja maseczkę i czapkę z daszkiem.
- Cześć, sorki za spóźnienie, ale nie mogłam znaleźć telefonu. Kiedy napisałeś dopiero znalazłam go po dźwięku powiadomienia.
- Oo, dobrze wiedzieć, że pomogłem.
- I to jak, wiesz gdzie był ?
- W chaotycznie-artystycznym nieładzie ubrań w twoim pokoju, który powstał kiedy szykowałaś się na to spotkanie ? - zapytałem.
Spojrzałem na Lisę i zobaczyłem jak jej twarz robi się czerwona z zażenowania.
- No mniej wiecej... - przyznała cicho.
- Nie przejmuj się, ja też czasem mam cały pokój w ubraniach bo nie wiem co założyć, nie tylko dziewczyny mają ten problem - poklepałem ją po ramieniu, a na jej twarz znów wstąpił uśmiech.
Jak ja uwielbiam ją taką oglądać, wygląda ślicznie kiedy się uśmiecha
***
Reszta drogi na plażę upłynęła nam syzbko na luźnej rozmowie o różnych rzeczach. Kiedy po dotarciu na miejsce zobaczyliśmy, że nikogo nie ma w zasięgu wzroku usiedliśmy obok siebie na piasku patrząc na fale.
- Pięknie tu - powiedziała Lisa.
- Prawda, a zachody słońca są tu jeszcze piękniejsze.
- Zostaniemy na dzisiejszy ? - zapytała dziewczyna robiąc oczy kota ze Shrek'a.
- Jeśli chcesz to nie widzę przeszkód.
- Super !
Przez chwilę żadne z nas się nie odbywało, aż w końcu Lisa powiedziała:
- Jungwon Oppa ulepmy zamek z piasku !
Zaraz, czy ona właśnie nazwała mnie Oppa ?! Ja tu za chwilę na zwał zejdę
- Yy, no dobra - zgodziłem się i zacząłem kopać rękami w ciepłym piachu. Nie powiem, kiedy małe ziarenka przesypywały się między moimi palcami pomyślałem o czasie jaki minął od kiedy poznałem Lisę. Minął on bardzo szybko mimo, że to był już poprawie rok.
Wtedy wpadł mi do głowy pewnien pomysł.
- Lisa, a co powiesz na to żeby nagrać razem piosenkę ?
Hejka,wiecie co, zdecydowałam, że na razie odpuszczę z tym dodawaniem rozdziałów raz w tygodniu bo nie zawsze daje radę, a czasem mam wciągu tygodnia mam napisane np. trzy i wtedy pojawiały by się one częściej, mam nadzieję, że to nie będzie wam przeszkadzać
Widzimy się w następnym rozdziale
~Autorka
*Wiem, że to samo napisałam w książce z Sunghoon'em, tu jakby co też będzie gdyby ktoś czytał tylko tą*
CZYTASZ
I still love you || Yang Jungwon
Fanfic2 część "Crusch on you" Po tym jak grupa Lisy ma wypadek samochodowy, los dziewczyny stoi pod znakiem zapytania, co to będzie oznaczać dla jej kariery jako idolki i jak z tym wszystkim poradzi sobie Jungwon ? Start: 01.05.2022r. Koniec: ?