Rozdział 23

170 15 7
                                    

    Nadszedł trzeci tydzień listopada i zarówno już drugi tydzień bez spotkania się. Atsumu i Sakusa widzieli się ostatnio 2 tygodnie temu,czyli w pierwszy listopadowy weekend, który był dla nich najlepszy,a natomiast 2 tygodnie rozłąki -najgorsze. Nie wyglądało jednak na to, że dość szybko się zobaczą...Sakusa i Atsumu planowali coś na następny tydzień ale to było bardzo niepewne. Starali się rozmawiać tak dużo jak to możliwe,ale to nie wystarczało by Atsumu nie wypłakiwał sobie oczu. Dużo płakał, ponieważ mimo że oboje się starali,Sakusa dość często wywijał się albo bardzo szybko kończył rozmowy... Zaprzestał też pisać tak często,a blondyn nie wiedział co się z nim dzieje...Usprawiedliwiał to tym, że pewnie jego chłopak jest bardzo zajęty. Skąd wynikało takie zachowania czarnowłosego? On równie mocno tęsknił za swoją drugą połówką i sam do końca nie był pewny czemu tak się zachowuje. Próbował się przełamać ale niezbyt mu to wychodziło. Lecz prawdą było to, że miał dużo na głowie,ale nie aż tyle, żeby nie móc pisać czy pogadać z Atsumu. Blondyn zadzwonił do przyjaciela,bo czuł się bardzo samotny,a nie cierpiał tego uczucia samotności.

-Halo Kawa?
-Hej Atsu,co się dzieje?
-Omi Omi stwarza jakiś dystans między nami... Aż tak szybko przestał mnie kochać?
-Na pewno cię kocha! Nie łam się kochanie moje! Zaraz będę!
-Czekaj to ty jesteś tutaj?  W mojej prefekturze? CZEMU NIC NIE POWIEDZIAŁEŚ KAWA!?
-Surprise motherfucker! Element zaskoczenia!- Powiedział brunet śmiejąc się do słuchawki
-O ty pizdo! Od kiedy jesteś?
-Wczoraj wieczorem przyjechałem, zatrzymałem się w hotelu
-HE!? MOGŁEŚ MÓWIĆ TO BYŚ SIĘ U MNIE ZATRZYMAŁ!
-Wyluzuj Atsu i otwórz drzwi
-CZEKAJ CO!? Jesteś jakimś Flashem?
-OCZYWIŚCIE! Mam ukrytą tożsamość superbohatera- Tooru znowu się zaśmiał i rozłączył się.  Tsumu poszedł otworzyć drzwi swojemu przyjacielowi,a gdy zobaczył go w progu to od razu się na niego rzucił i przytulił.

-Tak tak,ja też tęskniłem Atsumu-Oikawa przytulił swojego przyjaciela i pogłaskał go po plecach.
Stali tak chwilę przytuleni w progu, aż z tej chwili wyrwał ich głos Osamu:
-Możecie nie stać w drzwiach? Chcemy przejść-wypowiadając te słowa przewrócił oczami.
-Odpierdol się! Osamu niszczyciel zabawy pfff,nie widzisz że Bestie do mnie przyjechała!? -Atsumu się oburzył i pokazał bratu środkowy palec. Bliźniaki Miya często zachowywali się jak dzieci,co bardzo śmieszyło Sunę i Sakusę,ale czasami mieli też dość tych braterskich przekomarzanek,bo bywały irytujące.

-Dobra królewiczu, już się odsuwamy-odezwał się kapitan drużyny Seijoh i wszedł do środka robiąc miejsce Samu i Sunie.
-Proszę was bardzo-dodał
-Dziękuję serdecznie szanowny płaskodupcu-powiedział brat blondyna i wyszedł ze swoim chłopakiem.

-Cieszę się że sobie poszli! Rzygać mi się chciało od tej ich ciągłej czułości! Patrzeć się nie da na to!-Naburmuszony Atsumu  napompował policzki, zazdrość aż kipiała.
-Tsumu wyluzuj,ja wiem że nie możesz na to patrzeć bo twój chłopak ma cię w dupie,ale złość piękności szkodzi!
-Haha bardzo śmieszne Kawa! Dobra weźmy lody i chodźmy do mojego pokoju.
-SIĘ WIE PROSZĘ PANA-idąc na górę zachaczyli o kuchnię, wzięli pudełko lodów i dwie łyżki. Gdy dotarli do miejsca docelowego rozsiadli się na łóżku i zaczęli jeść razem lody. Atsumu zdobił zdjęcie i wrzucił na swoje instastory.
Chłopak blondyna akurat przeglądał Instagrama, odświeżył stronę i wszedł w relację Atsumu.
Czy Sakusa jest zazdrosny o Kawę?Skłamałabym jeśli powiedziałabym że nie. Kiyoomi strasznie ale to STRASZNIE był zazdrosny,bo to on chciałby być w tej sytuacji ze swoim chłopakiem. Poczuł się głupio i napisał do niego.

Omi 💖: Hej kochanie❤️❤️Jak ci minął dzień? Wybacz że nie otworzyłeś swoich pięknych oczu na moje dzień dobry,ale byłem dość zajęty rano🥺❤️

Na telefon blondyna oczywiście przyszło powiadomienie,a ten szybko odczytał i niemalże się opluł gdy to zobaczył. Bardzo zdziwiła go TAKA wiadomość od Kiyoomiego, ponieważ chłopak prawie nigdy nie pisał w ten  sposób. Pokazał wiadomość swojemu przyjacielowi,a ten również się zdziwił, ponieważ to Kawa stale dostaje screeny od zakochanego Atsumu.

-O KURWA CZY ON MA GORĄCZKĘ? CZY ON UMIERA!?-Oikawa zdziwiony głośno krzyknął i zrobił szerokie oczy.
-OBY NIE! OMI OMI NIENAWIDZI ZARAZKÓW I NIE MOŻE UMRZEĆ! KOCHAM GO! CZEKAJ ZAPYTAM CZY DOBRZE SIĘ CZUJE!

Tsumiś 💖: OMI TY SIĘ DOBRZE CZUJESZ!? NIC CI NIE JEST!?? 😱😨
Omi💖: co? Czemu coś miałoby mi być?
Tsumiś 💖: Bo prawie nigdy tak nie piszesz! Ostatnio pisałeś tak nie pamiętam kiedy 😦😮
Omi 💖: Wyluzuj Tsumiś! Nic mi nie jest!❤️❤️ Po prostu BARDZOOO CIĘ KOCHAM WIĘC NIE ZDRADZAJ MNIE Z TYM PŁASKODUPCEM!🙏🏻🙏🏻❤️
Tsumiś 💖: Bahahahaha😂😂😂-Oikawa i Tsumu poza telefonem zwijali się ze śmiechu
Tsumiś 💖: Ale że Kawa? FUJ 😂😂😂
Omi 💖: pff! Mogłem nie pisać 🙄
Tsumiś 💖: ALE OMI-
Omi💖: ZAPOMNIJ CO NAPISAŁEM!
Tsumiś 💖: nigdy kochanie 😙 Mam screeny😎😎
Omi 💖: O TY GNOJU!
Tsumiś 💖: TEŻ CIĘ KOCHAM!

Sakusa mimowolnie się uśmiechnął po tej wiadomości,bo naprawdę kochał tego farbowanego głupka,a dystans usilnie stwarzał by radzić sobie z tęsknotą, myślał że to dobry pomysł,ale czy aby na pewno? Nie wiedział też za bardzo jak poruszyć ten temat z Tsumu, więc wolał uciekać od tego-właśnie to próbował robić,bo uważał to za dobre i słuszne rozwiązanie. Odłożył telefon i zajął się obsesyjnym sprzątaniem całego swojego domu.

-A może przesadziłem? Może za bardzo się martwię? Co o tym myślisz Kawa?-Atsumu zapytał swojego przyjaciela o jakieś rady,a po wiadomościach swojego ukochanego miał trochę lepszy humor, więc nie wyglądał na tak smutnego jak wcześniej.
-Nie wiem Tsumu,bardzo możliwe. Uważam że może powinnyście pogadać ze sobą?
-No może,ale Omi nie ma czasu! I mieliśmy się spotkać w następnym tygodniu,ale to jest bardzo niepewne...co ja mam robić?
-Ehh Tsumu...jak Kiyoomi powie ci że odpada to i tak jedź do Tokio i spróbuj działać! Może idź wtedy do Komoriego?
-EJ TO JEST DOBRY PLAN! ZROBIĘ TAK! DZIĘKI KAWA JESTEŚ NAJLEPSZY! -Blondynowi aż rozjaśniły się oczy. Było widać że naprawdę się cieszył z wizji takiego wyjścia z sytuacji.
-WIADOMO BO W KOŃCU TO JA JESTEM TOORU OIKAWA i jestem ZAJEBISTY!
-OCZYWIŚCIE! -Tsumu przytulił swojego przyjaciela i prawie go udusił.
-EJEJ BO MNIE UDUSISZ! PUSZCZAJ MNIE I Włączaj jakiś serial na Netflix!
-DOBRA! -Miya zrobił to co powiedział jego przyjaciel i rozpoczęli sobie serialowy maraton.

A co u Sakusy? Oczywiście dalej obsesyjnie sprzątał dom,ale także intensywnie myślał jak radzić sobie z ludzkimi uczuciami-tymi które żywił do Atsumu Miyi.

---------------------------------------------------------
CDN...!
Heyaa kochani! Kto przyszedł z nowym rozdziałem dla was!? A JA! Wow żyję tak. Trochę mnie tu nie było,ale dość sporo się działo i wena prysła na moment,ale w końcu jest! Nowy rozdział! Mam nadzieję że wam się spodobało i dziękuję za cierpliwość! Aaaa z racji tego że są wakacje postaram się wam też w późniejszym lipcu i sierpniu wrzucić kolejne rozdziały,nuż się uda!
Także dziękuję że jesteście ze mną dalej i zapraszam do wyczekiwania na rozwój dość napiętej i owianej tajemnicą historii naszych bohaterów
~Julien❤️

Do następnego!

My favourite germ-SakuAtsu PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz