Finn wyszedł z łazienki, po czym przez jakąś godzinę podpierał ścianę i dokładnie obserwował każdy ruch Millie. Nagle znikła za rogiem z jakimś kolejnym chłopakiem.
- Hej stary co taki sztywny jesteś?
- A nagle cię interesuję?!
- Stary nie spinaj się już tak napij się z nami.
- A spier******
- Boże już.
Caleb odszedł od Finna.
Persepktywa Finna
Każdy mnie tak wkurw*** wcześniej ten typ teraz Caleb a zaraz kolejny typ co się przyklei do Mills
Próbowałem amatorsko znaleźć ją wzrokiem, ale wszystko na nic. Zacząłem ją szukać po pokojach.
- SADIE! widziałaś gdzieś Mills!!
- Co się drzesz ostatnio wchodziła z Jackiem do pokoju gościnnego a co?
- Nic, dzięki
Finn jeszcze bardziej nie panował nad tym co robi, bez namysłu pobiegł do pokoju. Nie chciał tego widzieć. Widział wyrywającą się Mills z silnych rąk Jacka.
- CO TY CH*J* ROBISZ!
- No co ta dziwka znalazła se chłopa
- Poszczaj mnie psycholu!
Finn był chudy, dlatego z trudnością odepchnął Jacka od Millie. Jednak gniew dał mu taką siłę jakiej nigdy przedtem nie miał.
- A teraz wynocha z stąd!
- Dobra bierz se tą dziwke dzisiaj, ale jutro ja ją zajmuję.
- Nawet się nie wasz zwyrolu.
Perspektywa Finna
Millie płakała, była przerażona tym wszystkim. Najgorzej jest patrzeć na osobę, którą się kocha najmocniej na świecie a ona płaczę. Przytuliłem ją mocno i lekko pocałowałem w czoło a ona wtuliła się we mnie jak w jakiegoś miśka. Głaskałem ją lekko po głowie do puki się nie uspokoiła.
- Dziękuję ci Finn
- Nie musisz dziękować
Po czym znów pocałował ją w czoło i wrócili do całej reszty bawiących się ludzi.
- Ej Finn
- Tak ?
- Mógł byś ze mną wrócić do domu sama się trochę boje jechać o takiej godzinie sama taksówką.
- No pewnie
Po tych słowach zamówił taksówkę i objął ją lekko ramieniem i weszli do pojazdu.
- Dziękuję Finn za wszystko.
- Ja tobie też dziękuję.
I w ciszy dojechali pod dom Millie.
- Może wejdziesz na chwilę ( ta na chwilę i później wylądujecie w łóżku ale ja wam nic nie spojleruje)
- Napijesz się czegoś?
- Wody.
- Już się robi.
Gdy Millie nalewała w szklankę wodę Finn do niej podszedł i załapał ją w tali.
Perspektywa Finna
Stało się tak nagle. A co jak mnie odepchnie? Czemu to robiłem? Może czas jej o tym powiedzieć?
Finn nie myślał długo pocałował dziewczynę w usta a ona o dziwo oddała jego pocałunek.
18+
Pocałunek zaczął się pogłębiać i pogłębiać. Millie złapała Finna za rękę i zaprowadziła go do swojego pokoju i zamknęła go na klucz. Wtedy Finn usiadł na łóżku a Millie na jego kolanach. Była skierowana w jego stronę nie przestawali się całować, aż pocałunek zrobił się tak namiętny i czuły, że zaczęli zdejmować sobie ubrania na wzajem. Na początek Millie zdjęła Finnowi koszulę po czym spodnie a Finn odpiął lekko jej sukienkę i zaczął rozpinać jej stanik. Gdy już oboje byli nadzy Finn zaczął całować jej szyje potem piersi i skończył na brzuchu. Nagle wszedł w nią a ona tylko głośno jęknęła.
Oboje nie usłyszeli jak Paige weszła do domu po jej miesięcznej nie obecności. Millie zapomniała, że Paige miała dzisiaj akurat wrócić z Hiszpanii.
Perspektywa Paige
No ja***rdole co to za jęki. Nie! Tylko nie to czy Millie uprawia s*x? W sumie za niedługo kończy 19 lat, ale nie jest sama, żeby tak jęczeć. Dobra w dupie to mam chyba mnie nawet nie usłyszeli XD Ciekawe kiedy skończął, pewnie zaraz
(4:00)
Cholera jasna nie mogę zasnąć od 4 godzin od tych jęków co oni tam robią mam ochotę wejść i złapać ich na gorącym uczynku. Ludzie ile można no k**wa szanujmy się, ale tyle godzin? Czy nie są naprawdę zmęczeni? Błagam idzie do jasnej cholery spać!
Tymczasem w pokoju Millie ( Sam autor nie wie co oni tam wyprawiają)
- Tak tak Finn szybciej ( Nie zabijcie mnie)
- Staram się jak mogę.
Oboje padli na łóżko. Byli już zmęczeni. Nagle Millie spojrzała na zegarek.
( 4:12)
- Matko jedyna!
- Co?
- Uprawialiśmy s*x 4 godziny!
- O japie**** może zapiszemy się do księgi rekordów guinnessa za najdłuższy s*x nastolatków.
- Chciał byś.
Po czym oboje ubrali na siebie pierwsze lepsze ciuchy, ponieważ chcieli iść do kuchni, a być może by ich sąsiedzi zobaczyli. Gdy dziewczyna otworzyła drzwi ujrzała Paige stojącą i wpatrującą się w nich morderczym wzrokiem.
- Masz mi coś do powiedzenia?!
- No sorry, cza było mi powiedzieć, że przyszłaś i zebyśmy nie jęczeli.
- Kochana rozumiem poruc** się, ale stara 4 godziny?!
- No tak wyszło.
- A mogę wiedzieć chociaż z kim?!
- To jest Finn a to jest moja siostra Paige.
- Hej zapamiętam cię z tego, że r*chałeś moją siostrę 4 godziny.
- Dobra skończ gadać, chodź Finn.
Gdy się ogarnęli do spania położyli się do łóżka.
- Wiesz co Millie...
- Co tam?
- Bo ja cię kocham.
- Ja ciebie też, w sumie można było się domyślić, jeśli byśmy nic do siebie nie czuli to BYŚMY NIE RU*HALI SIĘ 2 razy i w czym za jednym razem 4 GODZINY.
- Masz świętą rację.
Po czym przytulił Millie i razem zasnęli.
Ogólnie przez 3 dni nie będzie rozdziałów, ponieważ jadę na taki 3dniowy wyjazd. 853 słowa wracam do formy kochani<>. Miłego Dnia/Nocy
CZYTASZ
𝐍𝐞𝐯𝐞𝐫 𝐒𝐚𝐲 "𝐧𝐨"~ Fɪʟʟɪᴇ
RomanceNie wiem co ms być w tym opisie po prostu miłość millie i finna. ZAPRASZAM!