Pani architekt [ZAKOŃCZONE]

PROLOG

22 lata wcześniej

LAS VEGAS

Kiedyś mój tato, powiedział, że zawsze będziemy bezpieczne z mamą, ale to nie była prawda. Byłam małą szczęśliwą dziewczynką, wychowująca się w miłości i bezpieczeństwie, ale się łudziłam do tego nieszczęśliwego mrocznego dnia. 

Bańka mydlana pękła w chwili zamordowania mojego ojca. Widziałam to na własne oczy, kiedy miałam zaledwie sześć lat. Byłam schowana pod łóżkiem. Nikt nie wiedział, że tam się znajdowałam. Strach zacisnął mi pętle na gardle, która nie pozwoliła wydać, żadnego dźwięku. Może to i dobrze, bo leżałabym prawdopodobnie z ojcem w kałuży krwi. Dwóch mężczyzn nachyliło się do mojego papy. W pamięci utkwiła mi tylko jedna dłoń, na której wytatuowany był orzeł, na tej samej dłoni znajdował się sygnet, prawdopodobnie złoty.....