Olivia pamiętała jak przez mgłę powrót do domu. Jedyne co jest nieco bardziej wyostrzone w jej pamięci to moment, w którym Matt złapał ją za rękę i trzymał aż nie dojechali do Moon Hills.
Właśnie oglądała kolejny odcinek serialu, jedząc paluszki i popijając je ciepłą herbatą. Normalnie pewnie by spędziła niedzielny wieczór gadając z Fjorem albo powtarzając materiał, ale aktualnie nie mogła ochoty na żadną z rutynowych czynności. Dopiero kiedy usłyszała donośnie pukanie, wsparła się na ramionach i wstała z bólem, stwierdzając, że nie ułoży się ponownie w tak wygodnej pozycji. Otrzepała koszulkę z okruszków i otworzyła drzwi. Nie dziwiąc się zauważyła ojca, ubranego w elegancki garnitur, mocno zaciskającego dłoń na białej kopercie.
— Jest kolacja.
— Nie jestem głodna — skwitowała Olivia, chcąc zamknąć drzwi, jednak jej ojciec podtrzymuję drewno, butem.
— Nalegam, abyś z nami zjadła. Musimy wam powiedzieć coś ważnego.
— Ah tak? — Olivia prychnęła, ale zauważyła zdenerwowaną minę ojca, dlatego szybko od kaszluję i dopowiada:
— Za chwilę zejdę.
Dopiero wtedy ojciec pozwolił jej zamknąć drzwi, a Olivia odetchnęła gwałtownie i przebrała dresy na bardziej eleganckie jeansy z rozszerzonymi nogawkami, a luźną, brudną koszulkę zamieniła na wytworną bluzkę, którą dostała od babci Cristen. Obowiązkiem było wstawiać się na kolacjach i obiadach, oficjalnie i galowo ubranym.
Wyszła z pokoju, wsuwając telefon do kieszeni i zeszła po krętych schodach. Kątem oka dostrzegła siedzącego Phillipe i Katherine przy stole, wciągnęła powietrze i weszła do jadalni. Oczami wyobraźni widziała scenę sprzed miesiąca, a jej oczy lekko stały się wilgotne. Mocno zacisnęła dłonie i usiadła naprzeciwko swojej młodszej siostry.
Ojciec odmówił krótką modlitwę, przez co Olivia czuła przechodzący przez jej ciało dreszcz, a następnie Lucas usiadł i zaczął jeść steka z kawałkami marchewki.
Każdy powoli nakładał sobie po kawałku mięsa, a Olivia jedynie chwyciła miskę z sałatką i nałożyła jedynie łyżkę. Wybrała pomidory, których nie lubi i nerwowo zaczęła jeść posiłek. Nagle napiętą atmosferę przerwał głos jej ojca.
— Mam wam coś ważnego do powiedzenia.
Olivia zauważyła, jak Katherine nerwowo poprawiła się na miejscu, a Phillipe przestał jeść steka i odłożył widelec.
— Razem z mamą wyjeżdżamy na trzy tygodnie. Wrócimy po świętach.
— Trzy tygodnie? — Olivia udała wręcz załamaną i zaskoczoną tymi słowami, a w głębi duszy cieszyła się niemiłosiernie.
— Musimy załatwić kilka spraw związanych z linią szpitali im. Anastasii Herby w Pensylwanii. Mam nadzieję, że nie jesteście źli i zdegustowani faktem, że nie zjemy razem kolacji wigilijnej.
Nikt nie zaprzeczył, ani nikt nie potwierdził, więc Lucas konntynuował:
— Prosiłem Pablo, aby się wami zajął, ale nie zgodził się.
Jego oczy pobłyskiwały jasną iskrą, jak zawsze kiedy był zdenerwowany.
— Nie dziwię mu się — wymknęło się Katherine, a kiedy zorientowała się, że powiedziała to na głos, wyglądała jakby chciała zapaść się pod ziemię. — Nie... Ja nie miałam...
— Kath chciała powiedzieć, że nic dziwnego, że nie chce mieć z wami nic wspólnego od momentu, kiedy go wydziedziczyliście z powodu jego orientacji.
CZYTASZ
just her [1] ZAWIESZONE
Romance❝Nie powinienem zakładać, że skoro jesteś piękna to masz też piękne wnętrze❞ Całe liceum Moon Hills obiega informacja o koncie na Instagramie, na którym ktoś umieszcza pikantne szczegóły z życia uczniów szkoły, a szczególnie jednej pary - Olivii i M...