— Wiktor!
Minister Grubov złapał Kruma za ramię. Bułgar był tak wysoki, jak zapamiętała, ubrany w eleganckie, krwistoczerwone szaty. Zatrzymał brodę, którą zaczynał zapuszczać, kiedy widziała go po raz ostatni. Adrenalina przepłynęła gwałtownie przez jej żyły, gdy chłonęła go wzrokiem, a jej serce biło tak szybko, że niemal dostała zawrotów głowy.
— Poznałeś już Lucjusza Malfoya?
— Nie. Chyba nie miałem przyjemności. — Wiktor wyciągnął rękę, a Hermiona obserwowała, jak przenikliwe spojrzenie Lucjusza prześlizguje się po nim, zanim mężczyzna przyjął powitanie.
— Panie Krum — Druga ręka Lucjusza prześlizgnęła się wokół jej żeber, by chwycić za jej przeciwne ramię, trzymając ją mocno przy swoim boku. — Przykro mi słyszeć, że międzynarodowe ligi zostały zawieszone. Moja rodzina i ja bardzo lubiliśmy oglądać pańską grę.
— Mnie również jest przykro. Ale myślę, że to dobry czas, aby zwrócić się w stronę polityki, nie? — Zadudnił ciepłym chichotem. — Widoki są tu o wiele ładniejsze — powiedział, gdy Charlotte wróciła, oferując drinki i trzepocząc rzęsami.
Hermiona widziała, jak chłonął ją nieznajomym spojrzeniem. Odwrócił się z powrotem do Lucjusza, wciąż przesuwając wzrokiem ponad głową Hermiony, jakby kompletnie jej tam nie było.
To był ten powód, dla którego nie mogła przegapić dzisiejszej imprezy. To musiało być to.
— I każda dziewczyna tutaj jest dostępna do prywatnego spotkania?
— Ach, Srebrne Obroże — powiedział minister Grubov, stukając się w szyję. — Złote Obroże podlegają negocjacjom. Prawda, Lucjuszu?
— Większość z nich — powiedział Lucjusz, lekko ściskając nadgarstek Hermiony.
Hermiona obserwowała, jak spojrzenie Wiktora migotało ponad nią. Z płytkim oddechem i zawrotami głowy wyczekiwała tego, co miało nastąpić dalej. Jego oczy rozszerzyły się, gdy wskazał na nią.
— Czy to ta Granger? Słyszałem, że została złapana, ale nie wiedziałem, kto ją posiadł.
Ta Granger. Hermiona czuła dzikie łomotanie swojego serca.
— Tak. — Lucjusz leniwie zakręcił szklanką. — Jest własnością mojego syna — odparł śpiewnym tonem, przekrzywiając lekko głowę, po czym stał się skupiony na celu niczym rekin. — Wydaje mi się, że poznałeś ją podczas swojego pobytu w Hogwarcie?
Wiktor uśmiechnął się lekko.
— Była moją partnerką na Balu Bożonarodzeniowym. Pozornie dobrze się prezentowała, ale przez całą noc deptała mi po palcach. — Spojrzał na nią, pozwalając swoim oczom wędrować po jej skórze. — Nie widziałem jej od czterech lat, ale bez wątpienia stała się bardziej atrakcyjna.
Przecież nie minęły cztery lata. Od ślubu Billa i Fleur minął rok. Byli tam i rozmawiali. Prawie tańczyli. Wcześniej utrzymywali też stały kontakt. Pamiętała jego długie listy i zaproszenie na wakacje, które odrzuciła z powodu SUMów.
Wiktor celowo trywializował ich związek.
— Właściwie to bardzo chciałbym... ją negocjować. Na dzisiejszy wieczór. — Jego oczy były wręcz wilgotne, gdy błądziły po jej ciele. — Ona była wcześniej, jak to mówicie... cnotką. Nie wolno mi było jej dotykać.
Lucjusz milczał, a Hermiona wstrzymała oddech, kiedy on kalkulował.
— Obawiam się, że jest wysoce pożądana, panie Krum. Musiałbyś stanąć w kolejce — odparł Minister Grubov, po czym roześmiał się, a Lucjusz do niego dołączył.
CZYTASZ
[T] Aukcja | The Auction | Dramione
FanfictionTOM III SERII RIGHTS AND WRONGS. W obliczu triumfu Czarnego Pana nad Harrym Potterem, pokonani muszą poznać swoje nowe miejsce. Hermiona Granger, dawna Złota Dziewczyna, została schwytana i zredukowana do roli niewolnicy. Sprzedana najwyższemu licyt...