Pomóc ci rzekła jakaś osoba w kierunku leżącego młodzieńca.........
Chłopak gdy usłyszał głos skierowany do niego, odwrócił głowe i ujrzał dziewczyne o imieniu Patryszia.
Młodzieniec~ Czego chcesz ?
Patryszia~ Chce ci tylko pomóc.
Młodzieniec~ No to dzięki za twoją pomoc, a teraz możesz sobie iść . Lub jak uważasz skieruj w moją strone kikka obelg.
Patryszia~ Nie mam zamiaru tego robić, jak i też nigdy nie miałam zamiaru tego zrobić.
Młodzieniec~ To jeśli możesz idz sobie , bo jeśli ktoś cię zauważy że ze mną rozmawiasz to wiedz, że będą już gadać w stylu. Dziewczyna tego młokosa czy też i nawet gorzej. Wiec jeszcze raz dzięki za próbe pomocy ale trzym się.
Patryszia~ Powiedz mi dlaczego jesteś taki zimny ?. Czy też jak się patrzy na twoje oczy, to ma się wrażenie że no nie wiem, jakbyś utracił całe szczęśćie , czy też i radość w życiu.
Młodzieniec ~ No nie wiem , niech sobie przypomne pani wspaniała....... hmmmm....... A może dla tego że przez całe moje życie szkolne jestem gnębiony !?
Patryszia~ No ale to tylko są wygłupy szkolne, wiec chyba nie mówisz to poważnie. Żeby przez takie coś być aż na takim dołku ?
Młodzieniec~ Wiec nękanie , bicie, ponieżanie jak i też wszelakiego rodzaju martretowanie są dla ciebie wygłupami ??. Czy obserwowanie jak ktoś kogoś bije , kopie jest wygłupem !!!!?.
Patryszia~ .............
Młodzieniec~ Wiesz co daruj sobie może już, i przestań się poniżać jeszcze bardziej na moich oczach. Dla mnie nie różnisz się niczym od tamtych kolesi. Wiec jeśli wybaczysz zajdz mi z oczu, a nie sorry to ja zejde tobie.
Czarno włosy chłopak powolnym krokiem rusza przed siebie przechodząc obok dziewczyny z którą rozmawiał. Rozmnowa to nie była dla niego niczym poważnym, ani rzeczą którą mógłby się przejąć. Lecz dla Patryszi była przykra, jak i też zarazem smutna i zimna. Wszystkie słowa jego które były skierowane do niej zraniły ją, a zimno bijące z jego ust ją ochłodziło. Gdy powolnymi krokami szedł on w strone drzwi, a ona mu się przyglądała, spostrzegła że to nie są już te same plecy co rok temu. Tylko są to jakiegoś obcego zimnego nieznajomego którego nie rozpoznaje, a za razem ochłodził ją od środka poczuciem winny. Po którkiej chwili stania w samotności i ona skierowała się do budynku szkolnego w smutym i chłodnym humorze...
.
.
.
(10 godzin pużniej w szatni)
Chłopak o włosach jak węgiel przygotowywał się do wyjścia z szatni, był ubrany w swój strój sportowy który składał się z butów o grubej podeszwie, podkoszulka termicznego które zakrywało jego tors razem z ramionami, jak i też w spodenki w miare wygodne. Lecz gdy miał już wychodzić z szatni zatrzymali go znajomi z siłowni, a zwali się Maciek, Staszek, Marcin.
Marcin- Siema byku !!. Co tam słychać ?
Młodzieniec- Elo elo , leci powoli.
Staszek- Widzę że dzis wytrzymałościowo bedziesz ćwiczył .
Młodzieniec- E cioś ty normalny trening dziś będzie, a skąd takie stwierdzenie ?
Maciek- Bo zazwyczaj jak ubierasz terme to właśnie wytrzymałościowo idziesz.
Młodzieniec~W sumie też fakt, i dobrze zaobserwowane . Lecz nie czuje się dzis na siłach wiec, normalny trening zrobie sobie dziś
Staszek~ Czekaj czy ja dobrze widzę ?, czy ty masz na szyi sinę ??
Młodzieniec~ A tom, tylko się uderzyłem w domu podczas sprzątania pod biórkiem.
Maciek- No jak tak mówisz, to ile miałeś tego syfu pod tym biurkiem co ?. Sorry ale takich kitów nam tu nie wciskaj.
Staszek- Dobrze gada, wiec zdejmuj tą termę i pokarz nam pozostałe stłuczki przy sprzątaniu .......
Młodzieniec~ Ehhh jakie to upierdliwe, przed wami nie da się nic ukryć co ????
Marcin~ No nie stety czy stety, nie da się czegoś takiego ukryć. W szczególności u ciebie , od kąd wiemy jak cię traktują w szkole innaczej na ciebie patrzymy, więc od razu łączymy fakty.
Wegielno włosy chłopak zrobił o to co prosili jego koledzy, zdjął z siebie terme ukazując tym zabandorzowany tors. Bandaż przechodził z lewego barku do żeber które były owinięte.
Staszek~ Powiedz kto ci to zrobił, a obiecuję że będzie zbierał ziemi nie tylko zęby.
Maciek- Noż kurwa i ty dalej twierdzisz że nie powinieneś to zgłośić na policje ?. Przecież to jest nie jest nabijanie się, tylko już pobicie... Zajebie tych sukinsynów
Marcin- I ty serio dalej nie chcesz naszej pomocy ??.
Młodzieniec~ I co by to dało ?. Spralibyście ich, a oni po jakimś czasie by znowu zaczęli. Jak na razie nic z tym nie zrobię. W szkole już robi się i tak powoli gorąco z wiązku z alkocholem i papierosami, wiec prawdopodobnie bedzie policja.....
Marcin~ Czy dobrze rozumiem, czekasz aż jeszcze się pogorszy..
Młodzieniec~ Tak, dobrze rozkminiasz. Mam zamiar zrobić tak żeby już nigdy więcej nikogo nie skrzywdzili. Gdy w szkole zawita policja, mam zamiar zrobić tak żeby mnie zatakowali , a policja wszystko to usłyszała i wparawała gdy bedą mnie bić.
Staszek- Ale wiesz że dużo ryzykujesz. Jaką masz pewnośc że gdy ich złapią to nie ,dadzą im nagady tylko ?
Młodzieniec ~ Już o to zadbałem. O to się nie musicie martwić. Mogę wam powiedzieć że po cieszkich próbach w tej mojej całej operacji, siedzą takie osoby jak. Lekarz, psycholog, ubezpieczyciel, jak i też prokurator za którym udało mi się wszystkich przekonać żeby zaczekali do końca. Po każdym pobiciu takim czy miejszym czy większym szedłem do lekarza , i on robił mi zdjęcia i spisywał raport...
Marcin, Staszek, Maciek~~ O KURWA
Marcin~~ O japierdole !. No to grubo widzę. Ale ty wiesz że jak to wyszystko wyjdzie to na policji. To zarówno oni jak i wszyscy nauczyciele mają . Nie zaraz to cała szkoła ma przejebane i to mało powiedziane ...
Staszek~ Nie no nie wiedziałem że z ciebie taki strateg. No no to trzeba jakoś uczćić, proponuje dzisiejszy trening zrobić wspólnie z mega pompą.
Maciek- Jestem za
Marcin- Również
Młodzieniec- W sumie można więc zaczynajmy.
I tak mineły dwie godziny czworom znajomym, trenując wspólnie przy tym się śmiejąc jednocześnie, jak i też przy okazji zdzierając z siebie koszulki. Lecz już na koniec treningu atmosfera się pogorszyła, z powodu pojawieniem się brązowo włosej dziewczyny, o kręconych włosach śiegających ramion. Jej cera była delikatna tak samo jak jej ciało, była średniego wzrostu. A na sobie miała jeansowe spodnie opinające jej nogi, bluzke białą z napisem SEX, a na tym kurtka rozpinana jeansowa. Stanęła w drzwiach żeby po chwili udać się do recepcji.
CZYTASZ
Księga Boga
AdventureCzy anioły i demony istnieją naprawdę ? Czy ludzie wiedzą co to przebaczenie ? Kim jest Archanioł, a kim kim jest demon ? Jakie Bóg ma plany wobec gatunku ludzkiego ?. Opowiadanie opisuje historie pewnego młodzieńca , który będzie musiał stawić cz...