Mam na imię Dante i chodzę do szkoły w Hawkins. Na codzień jestem jakby niewidzialny, a dokładnie to nikt nie zwraca na mnie uwagi i nawet to lubię albo po prostu się do tego przyzwyczaiłem. Zmieniając temat w zeszłym tygodniu znalazłem magaaa miejscówkę w lesie za szkołą. Od tamtej pory przychodzę tam jeść śniadanie bo i tak tak nikt nie zauważyłby mojej nieobecności. Więc jak zawsze poszedłem tam zjeść śniadanie jednak zastałem tam chłopka o długich kręconych włosach był to Eddie szkolny dziwak, znałem go tylko z widzenia. Eddie podniósł na mnie wzrok i powiedział
-Kojarzę cię z kąś
Nie wieże kotoś mnie kojarzy...
-Serio?
-Już wiem grasz w orkiestrze
To takie mały fakt który przed wami zataiłem gram w orkiestrze.
Nagle zawiał wiatr a mną automatycznie zatrzęsło Eddie spojrzał się na mnie z lekką troską w oczach dał mi swoją skórzaną kurtkę i powiedział
-kiedyś mi podziękujesz
CZYTASZ
Eddie munson
Teen FictionPewnego dnia chłopak, na którego nikt nigdy nie zwracał uwagi natrafia na jedno miejsce w lesie za szkołą w Hawkins, przychodzi tam pare razy aż w końcu niespodziewanie spotyka Eddiego Munsona szkolnego dziwaka. Czy z tego spotkania powstanie jakaś...