3

295 7 5
                                    

Po chyba dwóch godzinach patrzenia na zwykła kurtkę w końcu zasnąłem
——————————
Budzik zadzwonił dokładnie o 6:45 wyrwał mnie z mojego pięknego snu w którym byłem na koncercie mojego ulubionego zespołu. Ale mniejsza z tym, odwaliłem moją rutynę i wyszedłem z przyczepy (Uwaga teraz ważna informacja mieszkam trzy przyczepy od Eddiego.)
Gdy przechodziłem obok przyczepy chłopaka nagle z niej wybiegł krzyknął do mnie
-Heej Dante
Nie miałem pojęcia skąd zna moje imię...
-Heej-odpowiedziałem z lekkim przerażenie i szokiem na twarzy
-Muszę oddać ci twoją kurtkę . Możesz do mnie przyjść po szkole? Mieszkam...-przerwał mi w połowie zdania
-Okej przyjdę
——————————-
Wracając ze szkoły serce biło mi jak oszalałe w końcu miałem spotkać się z Eddim.
———————-
Podeszłem do drzwi przyczepy chłopaka i zapukałem i kiedy otworzył z uśmiechem na twarzy serce stanęło mi w gardle, nie mogłem wykrztusić z siebie ani jednego słowa, na szczęście Eddie przerwał niezręczna ciszę
-idziemy?
-tak!-powiedzieli o ton za głośno.
W momencie w którym Eddie otworzył mi drzwi doszło do mnie że mi się podoba.

Eddie munson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz