6.

172 6 0
                                    


Po pożegnaniu z Eddim czekała mnie nie mila niespodzianka... moja mama. Nie mamy zbyt dobrych relacji odkąd tata umarł a my zostaliśmy we dwoje z jego długami. Moja mama nigdy nie popierała tego że preferuję chłopaków przez co było dość sporo kłótni pomiędzy nami. Tym razem też się tego spodziewałem w końcu zobaczyła że Eddie mnie pocałował. Jednak ona nic nie powiedziała, spojrzał tylko na mnie a na twarzy miała lekki szok (tak mamo wcale od roku nie powtarzam ci że wole chłopaków)
Ten dzień zakończył się wpatrywaniem w sufit i słuchaniem kiss.
——————————-
Następnego dnia powiedziałem Eddiemu że moja mama nas widziała
-Powiedziała coś?
-Nie, na szczęście. Wiesz moja mama nie jest zbyt tolerancyjna a nie lubię się z nią kłócić.
-Hmm to dobrze ze komentarz zostawiła dla siebie.
-Fakt. Kocham cię bardoooo
-Ja ciebie też Dante
Dał mi buziaka po czym powiedział
-19 D&D?
-Jasne że tak
-jest jeszcze coś o czym chce ci powiedzieć a bardziej spytać. Mogę powiedzieć Izabelli o nas? Bo wiesz ona jest moją najlepszą przyjaciółką i...-przerwał mi
-Możesz, nawet ją polubiłem mimo że chodzi z tym typem od tej obrzydliwej koszykówki.
-Oj przestań Ben nie jest taki okropny jak ci się wydaje.
Spojrzał na mnie z miną na której było wymalowanie ,,serio"
-No dobra masz racje on jest okropny. Eddie uśmiechnął się pocałował mnie a ja powiedziałem
-Czas już iść do szkoły-odwróciłem się i poszedłem
-Prymus!-krzyknął za mną

Eddie munson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz