12.

98 4 1
                                    

Gdy sprawdziłem ile zostało nam pieniędzy prawie padłem na zawał, zostały nam dwa dolary. A jedzenie nam się kończyło. Po długiej rozmowie z Eddim (której wam oszczędzę) doszliśmy do wniosku ze czas zrobić kolejną złą rzecz. Chcieliśmy napaść na stacje benzynową.
—————————-
Następnego dnia nasz plan stał się zrealizowany. Weszliśmy na stacje jakby nigdy nic i ja zagadałem sprzedawcę a Eddie brał co popadnie. Jednak sprzedawca ogarnął że coś jest nie tak w tedy Eddie krzyknął
-Czas spadać. Wybiegliśmy ze stacji jednak sprzedawca mnie złapał i rozpoznał. Eddie w tedy wsadził rękę do kieszenie i ułożył palce aby wyglądały jak pistolet i wycelował w sprzedawcę.
-Puść go albo strzelę!
Sprzedawca mnie puścił a my pobiegliśmy. Gdy wbiegliśmy do kampera  i odjechaliśmy nie mogliśmy przestać się śmiać. Nie mogel uwierzyć że typ się nabrał. Ale to nie zmieniało faktu że z każdym dniem bagno wciągało nas coraz bardziej.  

Eddie munson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz