Szkoła (1)

2 0 0
                                    

O wiele więcej słów 👏🏽👏🏽.
Lubicie wstawać wcześnie? Trevor chyba nie😕 ... No nic , zostawiam was z kolejnym rozdziałem ⭐️
Miłego czytania kruszynki <3

~ watt_myhistorylife

_________________________________

– Dobra! Nie denerwuj mnie. Idź stąd lepiej. – Podałem mu groźny wzrok.

~~~~~~~~~~~~~~~|SAYA|~~~~~~~~~~~~~~~~
06:00- Byłam już w połowie gotowa. Zrobiłam nam śniadanie. Spakowałam mu rzeczy i śniadanie do plecaka.

                                   *         *        *
-Wstawaj gamoniu! Zaraz trzeba będzie wychodzić. Jest to śniadanie idź się umyj. – Próbowałam go budzić, ale on spał jak kamień. Jednak po 10 dniach sam się obudził.
– No w końcu! Patrzę że się wyspał? - Zapytałam.
– Nie. Która godzina?
– 06:20. 06:20?!
– Cholera!
– Idź szybko umyj się, bo jedziesz potem.
– Spadaj!

~~~~~~~~~~~~~~|TREVOR|~~~~~~~~~~~~~~

1 wiadomość

Od Tata:
Vic powinna dać ci pieniądze, które wczoraj i zostawiłem. Zabierz Sayę ze swoimi znajomymi.

Do Tata:
Dobra :))

Wyszedłem spod prysznica z ręcznikiem owiniętym w pasie.

Gdy miałam wyjść z pokoju, aby iść do auta po luźne jeansy, wpadłem na Sayę, a ręcznik zsunął mi się z bioder.

– Saya! Patrz jak łazisz! – Krzyknąłem.
– Jaki mały! – Zaśmiała się.
– Co ty gadasz? 21 cm.
– Chryste, Trevor! Podwieźć ten ręcznik i wypad. – Skrzywiła się i odchodząc szturchnęła mnie w ramię.

⭕️15 minut później

– Jestem gotowy na twoją przygodę. – Powiedział
– Bardzo śmieszne. – Prychnęłam.– Chodźmy już lepiej. – Zasugerowałam.

Trevor odpalił Auto i już po chwili byliśmy pod szkołą.

Ubrałam lepsze ciuchy, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Miałam na sobie B żowe dzwony, do nich biały top, ale na niego beżowy sweter i białe Nike Air force 1 I jakąś biżuterię.

Trevor miał jasne, luźne jeansy, Nike Air force 1, Czarną bluzę, kilka sygnetów oraz naszyjnik.
Wyglądał dobrze, miał jeszcze roztrzepane włosy, które dodawały uroku.

Zaparkował, wysiadł i otworzył mi drzwi. Po chwili pod szedł jakiś dziwny chłopak. Przywitał się z blondynem, stanął przede mną.

– Witam piękną panią. - Pocałował mnie w rękę, na co Trevor skrzywił się.
– Em...(?) Hej, jestem... – Było widać, że Trevor był zazdrosny, chyba z tego powodu mi przerwał.
– Kimś, kto na pewno cię nie interesuje.

Co za Bezczel!

– Trevor! – Krzyknęłam.
– Stary, spokojnie. – Powiedział.
– Jestem Saya. – Wyciągnęłam rękę.
– Jestem Nick.– Podał mi uścisk i się uśmiechnął.

Nagle wtrącił się ten zazdrośnik.

– Dobra, papużki. Za 5 min są lekcje. Idziemy Saya. No ruszaj dupsko!
– Jezu... Ale z ciebie nudziarz.– Przewróciłam oczami.

Gdy weszliśmy do sali travel szepnął mi do ucha.

– Stań przy biurku, zaraz rozpocznie się twoje piekło. – Odchodząc, odwrócił się i puścił mi Oczko.

– Witam klasę! Siadać! – Krzyknęła. Oby to było tylko chwilowe...
– Dzień dobry, Pani. – Uśmiechnęłam się. – Jestem nową uczennicą tej szkoły.
– Bonjour, présentez-vous et parlez- nous de vous. ( witam, Przedstaw się i opowiedz nam o sobie.)– Powiedziała. Tak! To francuski. Miałam z niego 6.
Je m'appelle Saya Frank, j'ai 15 and et bientôt j aurai 16 ans, j'aimé apprendre les langues.
(mam na imię Saya Frank, mam 15 lat i niedługo skończę 16 lat, lubię uczyć się języków.)
– W o w... Jaki Akcent! Brawo!– Ha! Babka się zdziwiła, ale żeby klaskać(?)

Była ona niska, miała czerwoną kieckę do Kolan, czerwone obcasy, byłam bez makijażu a na szyi miała czerwone korale.
Przez dalsze 30 min lekcji oglądaliśmy film.

Wyszłam z Trevorem z klasy, a do nas podeszli chłopacy i jakieś dziewczyny, przez to zostałam wyrzucona z kręgu osób. Trevor od razu to zauważył i przepchną się pomiędzy mięśniakami i złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie, zabrał rękę i położył na mojej talii, przez co wszyscy obrócili się i spojrzeli na nas.

– To Saya. – Odezwał się.

Od razu przywitali się ze mną.

Bill, który był ścięty na Jeżyka, Był wysoki, umięśniony, a jego rysy twarzy były bardzo Widoczne.

Erman, był dość wysoki, jego czarne włosy opadały mu na czoło, był umięśniony, a jego żyły na rękach były dość widoczne. Miał idealną cerę i rysy twarzy. Z tego co się dowiedziałam ma włoskie korzenie.

Saimon, Był najniższy z chłopaków, delikatnie umięśniony, jest on szatynem z loczkami.

Logan, najładniejszy.
Podobno najbardziej dbał o swoje ex. Jest umięśniony przez to widać mu żyły, jest wysoki. Ma Blond włosy, które opadają na czoło oraz ma bardzo ciemne brązowe oczy.

Były tam cztery dziewczyny.

Ta wredna Trixie, Której prawie nikt nie lubi.

Suzy i Sonia, Które były bliźniaczkami. Mają Brąz włosy zielone oczy i są siatkarami.

No i Maya, Która jest blondynką, ma piegi, zielone oczy i jest w moim wzroście. Jest dość szczupła.

Nagle rozległ się Dzwonek na lekcje.

– Co teraz mamy?– Zapytałam grupki ludzi idących obok mnie.
– Wydaje mi się, że fizykę. Chciałabyś usiąść ze mną, o ile Trevor nie będzie zazdrosny. – Powiedział Logan i puścił Oczko do Trevora.
– Spoko, Siadajcie razem. I tak muszę iść do trenera. – Skinął głową oddalił się od nas.
– Ok... Z kim jest ta fizyka?– Spytałam.
–Gerard Riezzo.– Powiedziały jednocześnie bliźniaczki.
– O kurwa! Przepraszam... – Zaśmiałam się. – To mojej mamy były facet.
– Może na zachętę piątkę ci da. – Prychnęła Maya.
– Chyba musiałaby najpierw dać dupy! – Odezwała się Trixie. W mojej obronie stanął Bill.
– Słuchaj Niunia, najpierw zzmień imię i nastawienie do ludzi, bo jedyne co ci zostanie, to dawanie dupy na prawo i lewo. – Na te słowa wszyscy zaczęliśmy się śmiać, oprócz tej laluni.

Weszliśmy do sali.

– Dzień dobry. – Powiedziałam cicho, a głowę odwracałam w inną stronę, chociaż wiedziałam, że mnie rozpozna.
– Stój! – Zwrócił się do mnie niebiesko oki, wysoki, brunet z okularami na nosie i ubrany w szary garnitur.

Stanęłam do niego tyłem.

– Jak tam twoja mama? – Zapytał.
– Jestem w szkole, a to chyba nie są tematy związane z fizyką. – Odwróciłam się i podeszłam do ławki, w której siedział Logan i usiadłam obok niego.
– Mamy przyjemność powitać nową uczennice. Proszę abyś wstała. – Poprosił.
– Co mogę jeszcze dla pana zrobić? – Uśmiechnęłam się.

Ostatni dzień w starym życiuWhere stories live. Discover now