Zakochani

3 0 0
                                    

Nie przedłużając ... zostawiam was z kolejnym rozdziałem ⭐️
Miłego czytania kruszynki <3

~ watt_myhistorylife

_________________________________

⭕️Sobota Rano
Byłam bardzo zaspana, gdy próbowałam otworzyć oczy, światło raziło mnie, więc szybko je zamknęłam. Logana przy mnie nie było, tak samo Trevora.
Reszta spała.
Nagle usłyszałam rozmowę Logana i Trevora.

~~~~~~~~~~~~~~|TREVOR|~~~~~~~~~~~~~
Widziałem, Że reszta twardo śpi, więc pozwoliłem sobie, obudzić Logana i z nim porozmawiać.
– Logan, ja widzę jak patrzysz się na Sayę. Nie jestem ślepy, jesteś moim przyjacielem i możesz mi powiedzieć.
– Stary, ja nawet nie wiem co to za uczucie, po prostu ją lubię. Lubię przy niej być, rozmawiać z nią.
– Czyli ci się podoba?
– Chyba(?) jest ładna, miła, ma piękny uśmiech.
– Czyli TAK! Logan się zakochał!
– Zamknij się!
– Czego się drze cię pojeby!? – Wtrąciła się jedna z bliźniaczek, Sonia. Często się wkurza, ale jest miła. – Która godzina?
– 05:20– Powiedziałem.
– Która!?– Wrzasnęła Sonia.
– Cicho. Idziemy spać z powrotem.

                       *                      *                       *

Gdy chcieli już się położyć, poczułam jak ktoś kładzie się obok i się w tula. Wiedziałam, że był to Logan. poczułam jego zapach, pachniał kakaem i kokosem, a gdy psikał się swoimi perfumami, to przechodziły mnie przyjemne Ciarki.
uwielbiam chłopaków z takim zapachem. Nie wiedziałam czy kocham go, ale był miły, to może zauroczenie.

⭕️ 11:29 (sobota) ~~~~~~~~~|SAYA|~~~~~~~~~

Wstałam, sięgnęłam po wodę z szafki. Zauważyłam leżący telefon na szafce obok.
Był Logana.
Spojrzałam czy śpi, a następnie wzięłam telefon do ręki. Wpisałam jego datę urodzenia - 14.09.06, następnie najprostsze - 123456 i zdecydowałam wpisać swoją datę urodzenia - 16.10.06.
Udało się!
Ale chwila. Moja data? On chyba faktycznie mnie lubi...
Telefon odblokował się, zobaczyłam otwarte notatki, co tam się znajdowało mnie zszokowało.

Ulubiona pizza Sai

Albo

Ulubiony film Sai

Co jest!? Odłożyłam telefon na miejsce.
Poszłam do toalety, aby się załatwić, usłyszałam kroki.

Schowałam się do wanny i zasunęłam się zasłonką.
Ten ktoś wszedł i rozmawiał przez telefon, poznałam go po głosie, to był Nick.

~~~~~~~~~~~~~~~|NICK|~~~~~~~~~~~~~~~

Poczułem, że telefon wibruje mi w portkach, Od razu wstałem i udałem się w stronę Łazienki. Spojrzałam kto dzwonił. Leon, mój Kuzyn. Jest moim najlepszym przyjacielem. Mogę mu wszystko powiedzieć. Leon jest lekko umięśniony, można powiedzieć, że trochę z niego romantyk, choć często ma głupie pomysły. Jest dość wysoki. Ma czarne włosy opadające na czoło. I ma dużego, ale nie wiem czy to takie ważne, jest niezłym ciachem, może dlatego dziewczyny na niego lecą.

Oddzwoniłem do niego.

– Halo? – Zapytałam.
– Czego nie odbierasz cieciu?
– Bo wstałem dopiero. – Wszedłem do Łazienki.
– Dobra. Jak tam u ciebie? Jak z Mayą ci idzie?
– Z Mayą? Chyba dobrze. Dzisiaj, jak sprawa wygląda tak ślicznie.
– Uuu...
– Dobra zamknij ryja.
– No jezu... Kiedy ty jej to powiesz!? Okazuje emocje. Dziewczyny to lubią!
– A co jak mnie wyśmieje?
– Nie wyśmieje. A jak wyśmieje, to chuj jej w dupę. Dobra ja kończę, bo idę na siłownię.
– Narka.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 11, 2022 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Ostatni dzień w starym życiuWhere stories live. Discover now