Poznawanie nowych osób

3 0 0
                                    

Mineła sekunda za sekundą i minuta za minutą, posiłek powoli dobiegał końcu. Wszyscy juz odłożyli sztućce i wzieli się za wyjcie na dwór. Alex uporczywie trzymał się oscara ale ten odpchał go od siebie co zauwazyła eliza i odciągneła małego alexa od oscara i złapała go za rekę pokazując mu biedronkę której alex ciekawie sie przygladał. Sama eliza nieco nie przepadała za oscarem wiec nie chciała aby alex przebywał z nim za długo. Pare minut później szli przez kręte korytarze zamku -
- poznasz nowe osoby które są naszymi przyjaciółmi - odarła eliza z nieukrywaną radością szczegolnie tym ze wreszcie zobaczy hanako ktorego darzyła pozytywnymi uczuciami.
mhm .... - mruknął mało zainteresowany alex interesując sie w tym momencie bardziej reką oscara i tym zeby ją wyprzytulać niz tym ze pozna kogos nowego. Oscar obrzydzony zachowaniem mlodszego chcial wyrwac reke jednak tego nie zrobił.
Po chwili znalezli sie na dworzu. Dzieci odrazu poleciały sie bawić jedynie oscar i alex nie wiedzieli co ze sobą zrobić. Prawie wszystkie dzieci przedstawialy sie alexowi z zachecającym do zabawy i dalszej konwersacji umiechem. Ocsar był wszystkiemu przeciwny więc tylko stał i przygladał sie innym nie pokazując swojego sprzeciwu. Juz po chwili przy chłopcu pojawił sie józef strasząc go nieco przez od takie pojawienie się.
- wszysko dobrze Oscar?- spytał józef patrząc uwaznie w oczy chłopaka probując wyczuc czy zobaczyć w nich jakiekolwiek kłamstwo. Jednak gdy widział przytakniecie chłopaka i jego puste oczy ktore nie wyrazaly nic. Alex nadal uporczywie trzymał sie tak jak oscar z boku po chwili jednak do akcji wkroczyły trojaczki przychodząc i wciagając ze sobą chłopaków do grupy.
W pewnym momencie na dwór zawitała julita ktora defakto była najlepszą przyjacioką oskara z którą spedzał dość duzo czasu a tematów nigdy im nie brakło. W swoim sercu kochał dziewczynę ale bał sie jej to wyznać gdyż bał sie odrzucenia z jej strony. Bał się ze tym jedym "zakochalem sie zniszczy ich przyjaźn i relacje, ze zepsuje to ktore zaczeło sie pomiedzy nimi tworzyć.
Podeszła do chłopców szybkim krokiem a na jej usta odrazu wpłynał usmiech
- jaki ty jesteś sliczny, oh gdzie moje maniery.. Julita jestem a ty? Nie musisz sie bać jestem przjaciólką oscara - odrazu stwierdziła podając sowją szczupłą dłon na ktorej widniała delikatna bizuteria zwana pierscionkami. Usmiechała sie do alexa gdyz ten był taki slodki ze skradł jej serce. Pierw Alex byl nieco zle nastawiony do julity ale gdy tylko uslyszaľ ze są wraz z oscarem przyjaciolmi chętnie uscinął jej reke.
- alex jestem - przedstawił się cicho z usmiechem widniejącym na jego ustach

𝕻𝖔𝖈𝖟ą𝖙𝖊𝖐 𝖓𝖔𝖜𝖊𝖌𝖔 ż𝖞𝖈𝖎𝖆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz